Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robin z Krakowa - Miasta Królów Polskich.
Od 31.03.2010 r. przejechałem

221832.27

km w tym 1661.95 w terenie i śniegu.
Jeżdżę z prędkością średnią 25.01 km/h.
Więcej o mnie,

Baton 2023

button stats bikestats.pl

Baton 2022

button stats bikestats.pl

Baton 2021

button stats bikestats.pl

Baton 2020

button stats bikestats.pl

Baton 2019

button stats bikestats.pl

Baton 2018

button stats bikestats.pl

Baton 2017

button stats bikestats.pl

Baton 2016

button stats bikestats.pl

Baton 2015

button stats bikestats.pl

Baton 2014

button stats bikestats.pl

Baton 2013

button stats bikestats.pl

Baton 2012

button stats bikestats.pl

Baton 2011

button stats bikestats.pl

Baton 2010

button stats bikestats.pl

Baton 2009

button stats bikestats.pl

Baton 2008

button stats bikestats.pl

Baton 2007

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robin.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter


Dane wyjazdu:
Dystans: 80.09 km.
w tym w terenie: 0.00 km. Średnia prędkość: km/h.
Elevation: m.
Rower:Cinelli Xperience

Światowy Dzień Ziemi i Krakowska Masa Krytyczna

Piątek, 24 kwietnia 2009 • dodano: 24.04.2009 | Komentarze 5

Najpierw odbyła się zaplanowana szkolna wycieczka z młodzieżą do Tyńca połączona z Światowym Dniem Ziemi a na uwieńczenie dnia miałem pojechać na Krakowską Masę Krytyczną...ale po kolei.
...Najpierw nastąpiło wypożyczenie rowerów z mojej "stajni" z łzami w oczach wypuściłem z rąk Scotta i Krossa, Chasserala było mi najmniej szkoda. Ale rowery jak się później okazało poszły w dobre ręce odpowiedzialnej młodzieży :)
...W sumie pojechało 13 osiemnastolatków oraz 4 dorosłe osoby do opieki w tym Pan Dyrektor Naczelny Szkoły XYZ nota bene świetnie jeżdżący na rowerze. Pierwszy przystanek to plac za NCKiem aby uczestniczyć w Dniu Ziemi, przy tej okazji dostałem zielonego T-shorta z krówką :) bardzo ładna koszulka, niestety rozmiar za mały ale podkreślająca budowę mojego umięśnionego ciała :))
Oczywiście młodzież zaczęła skakać na rowerkach w miejscu za NCKiem gdzie jest dużo porozbijanego szkła, to oczywiście skończyło się dwoma przebitymi oponami na Dzień Dobry. Jedną oponę od razu naprawiłem i więcej nie miałem bo od mojej szosówki za wielka. I co robić, grupa młodzieży pojechała prosto Aleją JP2 a my szybko w tramwaj 22 do sklepu MUD-SERWIS, który teraz mieści się przy tejże ulicy. Ekspresowa obsługa w sklepie i wymienioną dętką oraz zapasem pojechaliśmy gonić grupę, która pojechała w kierunku Wawelu. Dogoniliśmy ich niedaleko Wawelu pomimo gnania z prędkością ponad 35 km/h. dwójka sportowców, którzy ze mną jechali na trochę gorszych rowerkach dawała radę, w końcu to 18letni sportowcy. Potem przejechaliśmy przez most Grunwaldzki w kierunku Zakrzówka tam skręciliśmy zobaczyć dom gdzie mieszkał kiedyś Nasz Karol Wojtyła a potem już prosto do Tyńca. Od hopki na wałach wystartowałem z wiatrem jechałem ponad grubo 40 km/h. do toru kajakowego, a tam czekałem tylko 32 sekundy na najlepszego z całej grupy Mateusza B. który bardzo szybko pokonał tą trasę. W końcu dojechaliśmy do Tyńca do Przystani pod Lutym Turem, tam zjedliśmy zapiekanki, kawę i inne, wszyscy a szczególnie młodzież miała przeogromny apetyt :) Potem do Opactwa Benedyktynów tam kilka zdjęć i pora wracać do domu. W powrotnej drodze znowu gonitwa za młodzieżą, która rozszczelniła się na odcinku 5 km. :) Jazda powrotna pomimo, że pod wiatr była dużo szybsza i w końcu trochę zmęczeni, opaleni wróciliśmy cali pod Zespół Szkół XYZ. Pożegnanie i do domu. Nie wiem jak na lekcjach ale w terenie dużo lepiej pracuje się z młodzieżą :)
...Drugi etap dzisiejszej wycieczki to jak przystało na ostatni piątek miesiąca Krakowska Masa Krytyczna tutaj było około 160 bikerów, był rower na ogromnym kole oraz rowery piętrowe. Jedynym znanym mi bikerem z BS był Wojtek. Wszystko ładnie a najładniejsze było to, że masa podążała w kierunku Nowej Huty co mi się najbardziej spodobało. Jechaliśmy ul. Lubicz przez Rondo Mogilskie następnie ul. Mogilską prosto Aleją JP2 do Placu Centralnego tutaj rozstałem się z Masą, która nie wiem którędy wróciła na Rynek.
Ogólnie było super tylko że brakło mi dwóch kilometrów do magicznie przejechanego 1000 km w tym miesiącu :) ale za to 2500 km w tym roku przekroczone!!!

Ale przynudziłem może zdjęcia będą ciekawsze ...

Młodzież w Tyńcu © robin


Klasa II TF w Tyńcu © robin


Opactwo w Tyńcu © robin


Opactwo w Tyńcu © robin


Balon widokowy nad Wisłą © robin


Balon nad Wisłą w Krakowie © robin


Drogowskaz © robin


Robin na Masie Krytycznej © robin


Robin na Krakowskiej Masie Krytycznej © robin


KRAKOWSKA MASA KRYTYCZNA KWIECIEŃ 2009 © robin


Krakowska Masa Krytyczna Kwiecień 2009 © robin


Krakowska Masa Krytyczna Kwiecień 2009 © robin


Pozostałe zdjęcia później ...



Komentarze
niradhara
| 21:22 sobota, 25 kwietnia 2009 | linkuj Czy udało Ci się zaobserwować jak się na ten bicykl wsiada? Może składana drabinka? ;-) Pozdro :-)
robin
| 11:43 sobota, 25 kwietnia 2009 | linkuj DARIUSZ79 - za niski jestem, ale Ty byś na nim extra wyglądał :) bo jesteś wysoki.

shem - ufam, nie ufam, każdemu trzeba dać szansę!

JPbike - Chyba nie jest ze mną tak źle skoro dałem rady w tych wszystkich pościgach :) trening czyni ...

Pozdrawiam
JPbike
| 11:24 sobota, 25 kwietnia 2009 | linkuj Fajny opis, miałeś wyjątkowo udany dzień :) - w skrócie: Robin rządzi !!! :)
Ten bicykl na ostatniej fotce robi wrażenie i ciekawi mnie jak się tym skręca ... :)
Pozdrawiam :)
shem
| 11:00 sobota, 25 kwietnia 2009 | linkuj Bardzo ufasz swojej młodzieży, skoro powierzyłeś jej swoje skarby ;-) Pozdro
DARIUSZ79
| 06:47 sobota, 25 kwietnia 2009 | linkuj Przesiadaj się robinie na tego bicykla i bedziesz robił furore na ostatniej fotce:):)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa eszcz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]