Info
Ten blog rowerowy prowadzi robin z Krakowa - Miasta Królów Polskich.Od 31.03.2010 r. przejechałem
224018.23
km w tym 1661.95 w terenie i śniegu.Jeżdżę z prędkością średnią 24.93 km/h.
Więcej o mnie,
Baton 2023
Baton 2022
Baton 2021
Baton 2020
Baton 2019
Baton 2018
Baton 2017
Baton 2016
Baton 2015
Baton 2014
Baton 2013
Baton 2012
Baton 2011
Baton 2010
Baton 2009
Baton 2008
Baton 2007
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Styczeń28 - 0
- 2024, Grudzień35 - 0
- 2024, Listopad27 - 0
- 2024, Październik22 - 0
- 2024, Wrzesień21 - 0
- 2024, Sierpień25 - 0
- 2024, Lipiec22 - 0
- 2024, Czerwiec23 - 0
- 2024, Maj27 - 0
- 2024, Kwiecień26 - 0
- 2024, Marzec30 - 0
- 2024, Luty27 - 0
- 2024, Styczeń32 - 0
- 2023, Grudzień37 - 0
- 2023, Listopad29 - 0
- 2023, Październik24 - 0
- 2023, Wrzesień23 - 0
- 2023, Sierpień22 - 0
- 2023, Lipiec26 - 0
- 2023, Czerwiec22 - 0
- 2023, Maj32 - 0
- 2023, Kwiecień32 - 0
- 2023, Marzec23 - 0
- 2023, Luty30 - 0
- 2023, Styczeń37 - 0
- 2022, Grudzień39 - 0
- 2022, Listopad28 - 0
- 2022, Październik36 - 0
- 2022, Wrzesień25 - 0
- 2022, Sierpień33 - 0
- 2022, Lipiec34 - 0
- 2022, Czerwiec35 - 1
- 2022, Maj41 - 0
- 2022, Kwiecień41 - 0
- 2022, Marzec34 - 0
- 2022, Luty30 - 0
- 2022, Styczeń38 - 0
- 2021, Grudzień28 - 0
- 2021, Listopad31 - 0
- 2021, Październik33 - 2
- 2021, Wrzesień25 - 0
- 2021, Sierpień22 - 0
- 2021, Lipiec23 - 0
- 2021, Czerwiec22 - 0
- 2021, Maj30 - 0
- 2021, Kwiecień26 - 0
- 2021, Marzec21 - 0
- 2021, Luty17 - 0
- 2021, Styczeń29 - 0
- 2020, Grudzień42 - 0
- 2020, Listopad50 - 0
- 2020, Październik52 - 0
- 2020, Wrzesień27 - 0
- 2020, Sierpień20 - 1
- 2020, Lipiec24 - 0
- 2020, Czerwiec22 - 0
- 2020, Maj26 - 1
- 2020, Kwiecień36 - 0
- 2020, Marzec30 - 0
- 2020, Luty28 - 0
- 2020, Styczeń33 - 0
- 2019, Grudzień29 - 0
- 2019, Listopad29 - 0
- 2019, Październik23 - 0
- 2019, Wrzesień23 - 0
- 2019, Sierpień21 - 0
- 2019, Lipiec31 - 0
- 2019, Czerwiec34 - 1
- 2019, Maj35 - 1
- 2019, Kwiecień32 - 2
- 2019, Marzec27 - 0
- 2019, Luty30 - 0
- 2019, Styczeń32 - 0
- 2018, Grudzień33 - 0
- 2018, Listopad17 - 0
- 2018, Październik39 - 0
- 2018, Wrzesień42 - 0
- 2018, Sierpień33 - 0
- 2018, Lipiec34 - 0
- 2018, Czerwiec28 - 0
- 2018, Maj26 - 0
- 2018, Kwiecień23 - 0
- 2018, Marzec27 - 0
- 2018, Luty20 - 0
- 2018, Styczeń28 - 0
- 2017, Grudzień20 - 0
- 2017, Listopad30 - 0
- 2017, Październik32 - 0
- 2017, Wrzesień19 - 0
- 2017, Sierpień23 - 4
- 2017, Lipiec27 - 0
- 2017, Czerwiec28 - 0
- 2017, Maj15 - 0
- 2017, Kwiecień10 - 0
- 2017, Marzec16 - 0
- 2017, Luty17 - 0
- 2017, Styczeń28 - 4
- 2016, Grudzień18 - 0
- 2016, Listopad19 - 2
- 2016, Październik20 - 0
- 2016, Wrzesień26 - 0
- 2016, Sierpień29 - 1
- 2016, Lipiec36 - 0
- 2016, Czerwiec29 - 2
- 2016, Maj33 - 0
- 2016, Kwiecień27 - 0
- 2016, Marzec25 - 0
- 2016, Luty22 - 0
- 2016, Styczeń26 - 2
- 2015, Grudzień25 - 0
- 2015, Listopad22 - 1
- 2015, Październik16 - 5
- 2015, Wrzesień18 - 0
- 2015, Sierpień20 - 0
- 2015, Lipiec26 - 0
- 2015, Czerwiec25 - 0
- 2015, Maj23 - 0
- 2015, Kwiecień28 - 0
- 2015, Marzec19 - 0
- 2015, Luty21 - 3
- 2015, Styczeń12 - 0
- 2014, Grudzień9 - 2
- 2014, Listopad14 - 2
- 2014, Październik11 - 3
- 2014, Wrzesień21 - 0
- 2014, Sierpień30 - 4
- 2014, Lipiec23 - 0
- 2014, Czerwiec18 - 0
- 2014, Maj22 - 0
- 2014, Kwiecień24 - 0
- 2014, Marzec21 - 0
- 2014, Luty21 - 0
- 2014, Styczeń21 - 1
- 2013, Grudzień13 - 6
- 2013, Listopad8 - 0
- 2013, Październik22 - 0
- 2013, Wrzesień28 - 0
- 2013, Sierpień36 - 0
- 2013, Lipiec28 - 0
- 2013, Czerwiec30 - 0
- 2013, Maj32 - 0
- 2013, Kwiecień28 - 0
- 2013, Marzec20 - 0
- 2013, Luty14 - 0
- 2013, Styczeń16 - 2
- 2012, Grudzień10 - 5
- 2012, Listopad15 - 11
- 2012, Październik27 - 15
- 2012, Wrzesień36 - 17
- 2012, Sierpień35 - 14
- 2012, Lipiec24 - 1
- 2012, Czerwiec27 - 22
- 2012, Maj28 - 21
- 2012, Kwiecień27 - 15
- 2012, Marzec19 - 45
- 2012, Luty19 - 49
- 2012, Styczeń17 - 60
- 2011, Grudzień17 - 61
- 2011, Listopad26 - 40
- 2011, Październik38 - 66
- 2011, Wrzesień30 - 58
- 2011, Sierpień32 - 63
- 2011, Lipiec19 - 114
- 2011, Czerwiec19 - 53
- 2011, Maj21 - 81
- 2011, Kwiecień15 - 43
- 2011, Marzec14 - 43
- 2011, Luty10 - 34
- 2011, Styczeń9 - 31
- 2010, Grudzień9 - 6
- 2010, Listopad9 - 46
- 2010, Październik15 - 35
- 2010, Wrzesień16 - 105
- 2010, Sierpień18 - 61
- 2010, Lipiec19 - 107
- 2010, Czerwiec20 - 168
- 2010, Maj16 - 226
- 2010, Kwiecień10 - 154
- 2010, Marzec14 - 216
- 2010, Luty15 - 176
- 2010, Styczeń14 - 140
- 2009, Grudzień15 - 240
- 2009, Listopad18 - 199
- 2009, Październik23 - 132
- 2009, Wrzesień20 - 148
- 2009, Sierpień28 - 144
- 2009, Lipiec22 - 89
- 2009, Czerwiec17 - 109
- 2009, Maj18 - 142
- 2009, Kwiecień19 - 120
- 2009, Marzec19 - 140
- 2009, Luty13 - 93
- 2009, Styczeń17 - 101
- 2008, Grudzień18 - 140
- 2008, Listopad20 - 115
- 2008, Październik25 - 124
- 2008, Wrzesień23 - 113
- 2008, Sierpień23 - 98
- 2008, Lipiec18 - 100
- 2008, Czerwiec25 - 102
- 2008, Maj22 - 38
- 2008, Kwiecień20 - 20
- 2008, Marzec13 - 1
- 2008, Luty8 - 0
- 2008, Styczeń3 - 0
- 2007, Grudzień1 - 0
- 2007, Listopad1 - 1
- 2007, Październik1 - 0
- 2007, Wrzesień4 - 0
- 2007, Sierpień6 - 0
- 2007, Lipiec6 - 0
- 2007, Czerwiec4 - 0
- 2007, Maj4 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Październik, 2009
Dystans całkowity: | 672.55 km (w terenie 13.00 km; 1.93%) |
Czas w ruchu: | 23:04 |
Średnia prędkość: | 27.01 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.20 km/h |
Suma podjazdów: | 1260 m |
Maks. tętno maksymalne: | 166 (87 %) |
Maks. tętno średnie: | 144 (76 %) |
Suma kalorii: | 19881 kcal |
Liczba aktywności: | 23 |
Średnio na aktywność: | 29.24 km i 1h 32m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
Dystans: 101.50 km.
w tym w terenie: 2.00 km.
Średnia prędkość: 26.48 km/h.
Elevation: 387 m.
Rower:Cinelli Xperience
Puszcza Niepołomicka i okolice
Piątek, 30 października 2009 • dodano: 30.10.2009 | Komentarze 10
Podjechałem samochodem na skraj Puszczy Niepołomickiej, ponieważ dojazd do niej szosówką po bardzo zatłoczonych i podziurawionych drogach jest dosyć niebezpieczny jak to ostatnio stwierdził Kajman będąc w tej okolicy.
Co do temperatury wiedziałem, że będzie zimno i na to się nastawiłem, jednak jazda prawie cały czas pod wiatr przerosły moje oczekiwania na moją niekorzyść.
Przygotowany byłem pod względem ubioru jak i żywieniowym (ciepły Isostar w termosie).
Najpierw pojechałem wzdłuż Żubrostrady do Mikluszowic - to miejscowość, w której jest pewnie więcej rowerów niż samochodów, pod kościołem zamontowane jest ponad 100 stojaków na rowery.
Potem objechałem puszczę dookoła i przez Damienice pojechałem do mojej ulubionej Gospody nad Rabą w Bochni, tam coś zjadłem i wypiłem kawę.
Wróciłem prawie tą samą drogą jadą również do tartaku w Stanisławicach.
Na koniec zrobiłem kilka zdjęć i tak minął czas tej setki.
Ogólnie bardzo męcząca setka, ponieważ wiatr był bardzo duży i utrudniał mi jazdę w każdym kierunku, temperatura utrzymała się cały czas na poziomie 5 stopni. Oczywiście gęste chmury wisiały w powietrzu i żadnych przejaśnień.
Z dzisiejszego wyjazdu wydzieliły się 3 tracki: i raz nie włączyłem gpsu
Co do temperatury wiedziałem, że będzie zimno i na to się nastawiłem, jednak jazda prawie cały czas pod wiatr przerosły moje oczekiwania na moją niekorzyść.
Przygotowany byłem pod względem ubioru jak i żywieniowym (ciepły Isostar w termosie).
Najpierw pojechałem wzdłuż Żubrostrady do Mikluszowic - to miejscowość, w której jest pewnie więcej rowerów niż samochodów, pod kościołem zamontowane jest ponad 100 stojaków na rowery.
Potem objechałem puszczę dookoła i przez Damienice pojechałem do mojej ulubionej Gospody nad Rabą w Bochni, tam coś zjadłem i wypiłem kawę.
Wróciłem prawie tą samą drogą jadą również do tartaku w Stanisławicach.
Na koniec zrobiłem kilka zdjęć i tak minął czas tej setki.
Ogólnie bardzo męcząca setka, ponieważ wiatr był bardzo duży i utrudniał mi jazdę w każdym kierunku, temperatura utrzymała się cały czas na poziomie 5 stopni. Oczywiście gęste chmury wisiały w powietrzu i żadnych przejaśnień.
Puszcza Niepołomicka© robin
Puszcza Niepołomicka© robin
W puszczy© robin
Puszcza Niepołomicka© robin
Puszcza Niepołomicka© robin
Z dzisiejszego wyjazdu wydzieliły się 3 tracki: i raz nie włączyłem gpsu
Kategoria 100>
Dane wyjazdu:
Dystans: 5.45 km.
w tym w terenie: 0.00 km.
Średnia prędkość: km/h.
Elevation: m.
Rower:KROSS A6
Z Verą
Czwartek, 29 października 2009 • dodano: 29.10.2009 | Komentarze 5
Dane wyjazdu:
Dystans: 25.00 km.
w tym w terenie: 0.00 km.
Średnia prędkość: 31.91 km/h.
Elevation: m.
Rower:Tacx Bushido
Trening
Środa, 28 października 2009 • dodano: 28.10.2009 | Komentarze 3
Skończyłem oglądać Il Pirata - Marco Pantani.
Z dnia na dzień 10000 km pozostaje w zasięgu!!!
Avg. Cad 76
Max. Cad 92
Strefa I - 130(70%)
Strefa II - 135(73%)
Strefa III - 145(78%)
Z dnia na dzień 10000 km pozostaje w zasięgu!!!
Avg. Cad 76
Max. Cad 92
Strefa I - 130(70%)
Strefa II - 135(73%)
Strefa III - 145(78%)
Dane wyjazdu:
Dystans: 30.00 km.
w tym w terenie: 1.00 km.
Średnia prędkość: 23.38 km/h.
Elevation: m.
Rower:KROSS A6
Rysunki w tracku GPS
Wtorek, 27 października 2009 • dodano: 27.10.2009 | Komentarze 2
Najpierw nad Zalew Nowohucki z Verą a potem pod Klasztor S. Norbertanek.
Ciepło, lekki kapuśniaczek.
W tamtym roku jak jeździłem z Verą nad zalew nasza prędkość średnia na dystansie 5 km. wahała się w granicach 13-15 km/h. dziś natomiast wyszło już pełne 20 km/h. niedługo będę ją rano zabierał do Tyńca. A na krótkim dystansie biegnie obok roweru ok. 42 km/h. oczywiście bez smyczy! I to nie jest jej max!
Ciepło, lekki kapuśniaczek.
W tamtym roku jak jeździłem z Verą nad zalew nasza prędkość średnia na dystansie 5 km. wahała się w granicach 13-15 km/h. dziś natomiast wyszło już pełne 20 km/h. niedługo będę ją rano zabierał do Tyńca. A na krótkim dystansie biegnie obok roweru ok. 42 km/h. oczywiście bez smyczy! I to nie jest jej max!
Dane wyjazdu:
Dystans: 5.45 km.
w tym w terenie: 0.00 km.
Średnia prędkość: km/h.
Elevation: m.
Rower:KROSS A6
Z Verą
Poniedziałek, 26 października 2009 • dodano: 31.10.2009 | Komentarze 0
3 kółeczka nad zalewem
Dane wyjazdu:
Dystans: 85.45 km.
w tym w terenie: 10.00 km.
Średnia prędkość: 23.96 km/h.
Elevation: m.
Rower:KROSS A6
Puszcza Niepołomicka w zimowym czasie
Niedziela, 25 października 2009 • dodano: 25.10.2009 | Komentarze 18
To był mój najdłuższy wyjazd w październiku, ledwo, ledwo wyjeździłem 500 km w tym miesiącu.
W nocy miałem jakieś sny: śniły mi się węże [E nie jadę do puszczy – tak sobie pomyślałem]. Rano jednak podjąłem szybką decyzję: [Nie boję się żmij – jadę].
Z uwagi na to, że przez ostatnie dwa dni padało wybrałem Krossa z błotnikami i jak się później okazało był to trafny wybór.
Zanim wyjechałem jeszcze miałem perypetie ze zmianą czasu, a mianowicie na zegarkach były inne godziny niż na Garminie, któreś z urządzeń zaktualizowało sobie godzinę. Byłem więc zadowolony, że mam nadmiar czasu, ale skąd mogłem wówczas wiedzieć, że to Garmin zmienił sobie czas na zimowy.
Dysponując tylko czasem do 11 pojechałem do Puszczy Niepołomickiej do Pana Stasia.
Wolałem ubrać się dzisiaj lżej, bo było około 6 – 8 stopni, więc nie chciałem za mocno być ubrany. Zmarznąć nie zmarzłem a i nie spociłem się nadmiernie.
Do termosu tradycyjnie nalałem sobie gorącego Isostara i w drogę!
Nad zalewem zrobiłem pierwsze foto i już widziałem migający znaczek baterii – bez komentarza. Dalej ścieżkami rowerowymi wyjechałem z Nowej Huty prosto do ul. Igołomskiej. O tej porze mogłem pozwolić sobie na jazdę tą ulicą. Skręciłem jednak na Wyciąże a tam niekończące się remonty drogi i kanalizacji – nie chciałem myśleć jakby wyglądała tutaj moja biała Cinelli !@#$%*
Zrobiłem kilka zdjęć przy Zamku Królewskim w Niepołomicach i dalej skręciłem w Drogę Królewską prowadzącą przez puszczę do puszczy.
Tutaj bez niespodzianek – byliśmy tylko my tzn. Puszcza i Ja. Jak widać na zdjęciach była miejscami mgła oraz kilkadziesiąt tysięcy odcieni czerwonego i żółtego koloru.
W puszczy gdzieniegdzie jeszcze zalegała na ścieżkach rowerowych woda a miejscami już było sucho, ja w tych suchych miejscach, żałowałem, że nie mogę zamienić sobie mtb na szosę jednym przyciskiem – ta operacja jest jeszcze w fazie projektowej w prototypowni.
W puszczy jest tak pięknie, że praktycznie można iść z rowerem i robić zdjęcia w trybie seryjnym bo szkoda co chwilę się zatrzymywać.
Prognoza pogody sprawdziła się wyśmienicie tzn. mgła i zachmurzenie.
Przystanek w puszczy u Pana Stasia – kilka łyków jeszcze gorącego Isostara i powrót do domu. W powrotnej drodze zmieniłem trasę aby nie było monotonii. Tempo wycieczki spokojne 130 ud/min. Więc się nawet nie zmęczyłem. Na koniec myjnie i dom.
W nocy miałem jakieś sny: śniły mi się węże [E nie jadę do puszczy – tak sobie pomyślałem]. Rano jednak podjąłem szybką decyzję: [Nie boję się żmij – jadę].
Z uwagi na to, że przez ostatnie dwa dni padało wybrałem Krossa z błotnikami i jak się później okazało był to trafny wybór.
Zanim wyjechałem jeszcze miałem perypetie ze zmianą czasu, a mianowicie na zegarkach były inne godziny niż na Garminie, któreś z urządzeń zaktualizowało sobie godzinę. Byłem więc zadowolony, że mam nadmiar czasu, ale skąd mogłem wówczas wiedzieć, że to Garmin zmienił sobie czas na zimowy.
Dysponując tylko czasem do 11 pojechałem do Puszczy Niepołomickiej do Pana Stasia.
Wolałem ubrać się dzisiaj lżej, bo było około 6 – 8 stopni, więc nie chciałem za mocno być ubrany. Zmarznąć nie zmarzłem a i nie spociłem się nadmiernie.
Do termosu tradycyjnie nalałem sobie gorącego Isostara i w drogę!
Nad zalewem zrobiłem pierwsze foto i już widziałem migający znaczek baterii – bez komentarza. Dalej ścieżkami rowerowymi wyjechałem z Nowej Huty prosto do ul. Igołomskiej. O tej porze mogłem pozwolić sobie na jazdę tą ulicą. Skręciłem jednak na Wyciąże a tam niekończące się remonty drogi i kanalizacji – nie chciałem myśleć jakby wyglądała tutaj moja biała Cinelli !@#$%*
Zrobiłem kilka zdjęć przy Zamku Królewskim w Niepołomicach i dalej skręciłem w Drogę Królewską prowadzącą przez puszczę do puszczy.
Tutaj bez niespodzianek – byliśmy tylko my tzn. Puszcza i Ja. Jak widać na zdjęciach była miejscami mgła oraz kilkadziesiąt tysięcy odcieni czerwonego i żółtego koloru.
W puszczy gdzieniegdzie jeszcze zalegała na ścieżkach rowerowych woda a miejscami już było sucho, ja w tych suchych miejscach, żałowałem, że nie mogę zamienić sobie mtb na szosę jednym przyciskiem – ta operacja jest jeszcze w fazie projektowej w prototypowni.
W puszczy jest tak pięknie, że praktycznie można iść z rowerem i robić zdjęcia w trybie seryjnym bo szkoda co chwilę się zatrzymywać.
Prognoza pogody sprawdziła się wyśmienicie tzn. mgła i zachmurzenie.
Przystanek w puszczy u Pana Stasia – kilka łyków jeszcze gorącego Isostara i powrót do domu. W powrotnej drodze zmieniłem trasę aby nie było monotonii. Tempo wycieczki spokojne 130 ud/min. Więc się nawet nie zmęczyłem. Na koniec myjnie i dom.
Dąb Króla Augusta© robin
Jesień nad zalewem© robin
Zamek Królewski w Niepołomicach© robin
Zamek Królewski w Niepołomicach© robin
Ograniczenie do 70© robin
Dąb Króla Augusta© robin
Niesamowite kolory© robin
W puszczy© robin
Dane wyjazdu:
Dystans: 42.00 km.
w tym w terenie: 0.00 km.
Średnia prędkość: 28.31 km/h.
Elevation: m.
Rower:Cinelli Xperience
18000 km na BS
Czwartek, 22 października 2009 • dodano: 22.10.2009 | Komentarze 11
EDIT: Kiedy w 05/2007 kupiłem nowe rowery, nie myślałem o żadnych statystykach i średnich, myślałem o regeneracji mięśnia czworogłowego, który prawie zanikł, przez nie używanie go przez dwa tygodnie a teraz proszę 57 cm, no do Pudziana jeszcze trochę brakuje, ale tak jakoś wyszło i sam się zregenerował a km pozostały. A naderwane więzadło samo się zrosło. Tak się skończył Badminton a zaczął się ROWER.
Trasa: Kraków - Tropiszów - Czernichów - Tropiszów - Kraków
Dokładnie taka sama trasa jak kiedyś. Na tej drodze zaczęła się już orka, wszystkie traktory wyjechały na drogi i nieznacznie ją ubrudziły błotem za to ruch samochodowy zerowy. Zjeżdżając z górki minęliśmy się z bikerem, który był zaskoczony moim widokiem w tamtych stronach, miał nawet podobną kamizelkę do moje i chyba nawet się zastanawiał, czy nie zawrócić, ale pojechał. Pogoda wydawała się ładniejsza jak wyjeżdżałem jednak w trakcie jazdy już było chłodniej.
Kadencja 72
Trasa: Kraków - Tropiszów - Czernichów - Tropiszów - Kraków
Dokładnie taka sama trasa jak kiedyś. Na tej drodze zaczęła się już orka, wszystkie traktory wyjechały na drogi i nieznacznie ją ubrudziły błotem za to ruch samochodowy zerowy. Zjeżdżając z górki minęliśmy się z bikerem, który był zaskoczony moim widokiem w tamtych stronach, miał nawet podobną kamizelkę do moje i chyba nawet się zastanawiał, czy nie zawrócić, ale pojechał. Pogoda wydawała się ładniejsza jak wyjeżdżałem jednak w trakcie jazdy już było chłodniej.
Kadencja 72
Robin w Tropiszowie© robin
Dane wyjazdu:
Dystans: 25.00 km.
w tym w terenie: 0.00 km.
Średnia prędkość: 31.25 km/h.
Elevation: m.
Rower:Tacx Bushido
Trening
Środa, 21 października 2009 • dodano: 21.10.2009 | Komentarze 3
Z dnia na dzień 10000 km oddala się!!!
Avg. Cad 75
Max. Cad 87
Strefa I - 136(73%)
Strefa II - 134(72%)
Strefa III - 149(80%)
Strefa IV - 164(88%)
Interwały.
Z Tacx Amstel Gold 2007 DVD
Avg. Cad 75
Max. Cad 87
Strefa I - 136(73%)
Strefa II - 134(72%)
Strefa III - 149(80%)
Strefa IV - 164(88%)
Interwały.
Z Tacx Amstel Gold 2007 DVD
Dane wyjazdu:
Dystans: 10.90 km.
w tym w terenie: 0.00 km.
Średnia prędkość: km/h.
Elevation: m.
Rower:KROSS A6
Nad zalewm z Verą
Wtorek, 20 października 2009 • dodano: 20.10.2009 | Komentarze 0
Tylko zalew i to z Verą, ale za to z jesiennymi kolorami. Było zimno - jechałem w masce, ciekawie to wyglądało - ludzie schodzili z drogi, rozpędzony pies a obok niego robin, nie wiem kto komu uciekał.
Nad zalewem 2© robin
Nad zalewem 1© robin
Nad zalewem 3© robin
Nad zalewem 4© robin
Nad zalewem 5© robin
Nad zalewem 6© robin
Dane wyjazdu:
Dystans: 42.00 km.
w tym w terenie: 0.00 km.
Średnia prędkość: 23.55 km/h.
Elevation: m.
Rower:KROSS A6
Milion wyświetleń
Niedziela, 18 października 2009 • dodano: 18.10.2009 | Komentarze 14
Milion wyświetleń zdjęć na rowerowym blogu fotograficznym - tu również dziękuję oglądającym i oceniającym. Jestem tutaj niedługo bo zaledwie rok i pięć miesięcy skoro moje zdjęcia podobają się, to będę robił je nadal, ostatnio zaniedbałem się, bo biorę ze sobą tylko cyfrówkę i za szybko jeżdżę :) A dziś wybrałem rower zamiast trenażera, bo było w miarę sucho. Wybrałem trasę standardową do toru kajakowego. Bardzo mało osób dziś jeździło, chyba było zimno :-) przy wodnym posterunku policji spotkałem jednego z bikeholików i przy torze również spotkałem jednego, na szosóweczkach już "zimówkach". Nawet nie wiem czy to nie był ten sam, ale chyba nie. Ogólnie przejazd udany. Kondycja nadal dopisuje.
Track:
Polska Złota Jesień© robin
Wawel z Mostu Grunwaldzkiego© robin
Zamek Królewski© robin
Polska Złota Jesień© robin
Track: