Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robin z Krakowa - Miasta Królów Polskich.
Od 31.03.2010 r. przejechałem

221569.45

km w tym 1661.95 w terenie i śniegu.
Jeżdżę z prędkością średnią 25.03 km/h.
Więcej o mnie,

Baton 2023

button stats bikestats.pl

Baton 2022

button stats bikestats.pl

Baton 2021

button stats bikestats.pl

Baton 2020

button stats bikestats.pl

Baton 2019

button stats bikestats.pl

Baton 2018

button stats bikestats.pl

Baton 2017

button stats bikestats.pl

Baton 2016

button stats bikestats.pl

Baton 2015

button stats bikestats.pl

Baton 2014

button stats bikestats.pl

Baton 2013

button stats bikestats.pl

Baton 2012

button stats bikestats.pl

Baton 2011

button stats bikestats.pl

Baton 2010

button stats bikestats.pl

Baton 2009

button stats bikestats.pl

Baton 2008

button stats bikestats.pl

Baton 2007

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robin.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter


Dane wyjazdu:
Dystans: 123.39 km.
w tym w terenie: 0.00 km. Średnia prędkość: 23.21 km/h.
Elevation: 970 m.
Rower:SCOTT LTD

Wielka pętla

Wtorek, 17 listopada 2009 • dodano: 17.11.2009 | Komentarze 24

Trasa: Kraków - Proszowice - Koszyce - Nowe Brzesko - Ispina - Dziewin - Puszcza Niepołomicka - Wola Batorska - Niepołomice - Kraków.

POWYŻSZĄ TRASĘ Z PEWNYMI MODYFIKACJAMI MOŻNA UZNAĆ ZA SZOSOWĄ, SĄ TUTAJ WSPANIAŁE NOWE ASFALTY I MYŚLĘ ŻE NA WIOSNĘ ZROBIĘ JĄ W 4 GODZINY
Wczoraj wieczorem wahałem się który rower wybrać - jednak treking z błotnikami okazał się idealny.
Celem dzisiejszej wycieczki było przejechanie tylu km ile brakowało mi do 9000. Jednak pogoda nie była do końca łaskawa i wyjechałem z godzinnym opóźnieniem. Dwie pierwsze godziny jechałem w deszczu, który od czasu do czasu przestawał padać po czym się wznawiał, patrzyłem tylko na rękaw kurtki czy cały jest pokryty kroplami czy nie - jeśli byłby pokryty cały to już jest ulewa :)
Do Proszowic udało mi się dojechać terenami rolniczymi przez Tropiszów, z mojego rowerka zrobiła się masakra i z ubrania również, wiadomo traktory wyjeżdżają z pola na drogę a efekt wiadomy. Natomiast ruch samochodowy zerowy, kilka samochodów na km.
Z Proszowic do Koszyc dotarłem nowym asfaltem już główną drogą, którą znam od dziecka. Samochodów więcej ale spokojnie dotarłem do Koszyc. Tam zjadłem obiad w restauracji Joker, właściciel zasugerował, żebym się wrócił tą drogą którą jechałem i potem skręcił w lewo do Nowego Brzeska ponieważ tędy jest mniejszy ruch niż drogą którą wracaliśmy z Sandomierza po naszej 300-tce.
Jednak ja nie posłuchałem i wybrałem serpentyny w Jaksicach, tu zacząłem liczyć tiry, które mnie wyprzedzały, na odcinku 17 km wyprzedziło mnie 21 tirów, lekka przesada, ale nie były one takie złe, najgorsze były jadące z przeciwka, które całym impetem wiatru napierały na mnie, prawie mnie przewracając.
W Nowym Brzesku przejechałem przez most (zdjęcie) do Ispiny a dalej do Dziewina, byłem zmęczony, ale nie chciałem zmieniać mojego planu wycieczki.
W której była umiejscowiona "moja puszcza" - kiedy tam dotarłem wyszło słoneczko ale na krótko, więc musiałem się szybko ewakuować do domu bo miałem tylko jedną baterię w latarce, która wystarcza na dwie godziny jazdy.
Na koniec jeszcze przejechałem przez Wyciąże, które jest remontowane od wakacji albo i wcześniej.
Na podsumowanie powiem, że trochę zmęczyła mnie ta suma przewyższeń na poziomie tysiąca.

Opactwo w Hebdowie © robin


Stawy w Pławowicach © robin


Stawy w Pławowicach © robin


Pałac w Śmiłowicach © robin


Pałac w Śmiłowicach © robin


Most na Wiśle © robin


Puszcza Niepołomicka © robin


Puszcza Niepołomicka © robin


Puszcza Niepołomicka © robin


Wisła w Nowym Brzesku © robin


Klasztor w Hebdowie © robin


rz. Wisła © robin


Kategoria 100>



Komentarze
robin
| 19:40 czwartek, 19 listopada 2009 | linkuj MAXKAD - Wiadomo, że wszystkie te zdjęcia robione są na szybko, bo prawie zawsze walka z czasem, jeszcze chyba nie pojechałem na wycieczkę, żeby się nie spieszyć i nie martwić o nic. I nie raz te zdjęcia się udadzą. Pozdrawiam
MAXKAD
| 18:45 czwartek, 19 listopada 2009 | linkuj napatrzyć się na te zdjęcia nie mogę ehhhh
robin
| 08:18 czwartek, 19 listopada 2009 | linkuj Kulisty - przerwy w jeździe są najgorsze, ja teraz będę się starał dobić do tych 10kkm. Wiadomo nie wszystko zależy ode mnie.
shem - w zasadzie mogłem poczekać na Ciebie, bo trochę później wyjechałem niż planowałem i jechałem prawie 2h w lekkim deszczyku. Razem może lepszą średnią byśmy wykręcili bo ja miałem dość w walce z tirami i wiatrem. Następnym razem zrobimy tą pętelkę.
kuguar - Dzięki - nie mam nigdy tyle czasu, żeby zrobić konkretną wycieczkę może 5 razy na rok się zdarzy. Pozdrawiam
kuguar
| 22:25 środa, 18 listopada 2009 | linkuj Rewelacja - trasa!!! Rewelacyjne zdjęcia! Do pozazdroszczenia średnia!! Pozdrower i więcej takich udanych wypraw życzę!
shem
| 16:47 środa, 18 listopada 2009 | linkuj Dałeś czadu o tej porze roku! Szkoda, że dałem rady wybrać się z tobą, bo chętnie zaliczyłbym "długi most" na Wiśle, byłem tam wielokrotnie ale tylko samochodem.
Pozdrawiam
Kulisty
| 16:41 środa, 18 listopada 2009 | linkuj Gratuluje piekny dystans super fotki. Masz jeszcze parwie poltora miesiaca na dobicie do 10000 dasz rade napewno. A ja w przyszlym roku bede chcial sie mzierzyc z ta cyfra. W tym roku dobic do 3000 (niewiel juz zostalo) i bede szczesliwy w koncu zaczalem w polowie roku po ponad 3 latach przerwy. Pozdrowionka.
robin
| 14:22 środa, 18 listopada 2009 | linkuj DARIUSZ79 - jak już tyle mam to chciałbym dobić do 10000 km!
DARIUSZ79
| 14:15 środa, 18 listopada 2009 | linkuj Ale zaszalałeś kunia takim tempem dobijesz do 10.000 a rok sie nie skończył:D Pzodr
robin
| 12:20 środa, 18 listopada 2009 | linkuj Tobek - Dzięki
poisonek - wszystko zależy od pogody i stanu ducha i ciała. Przyjedź to nas będzie już trzech na dwusetkę grudniową.

Pozdrawiam
poisonek
| 11:20 środa, 18 listopada 2009 | linkuj Gratki. Nie ma opcji - 10000 musi być. Jak braknie, to choćby w Sylwestra tam do Ciebie przyjadę i za łeb na rower wyciągnę ;)))
Tobek
| 10:31 środa, 18 listopada 2009 | linkuj Bardzo ładna wycieczka ;)
Zdjęcia cool! :)
robin
| 09:46 środa, 18 listopada 2009 | linkuj szydlow - jechałem środkiem drogi, żeby nie było nieporozumień, inaczej zepchnęliby mnie w przepaść :)
szydlow | 22:53 wtorek, 17 listopada 2009 | linkuj Gratuluję pięknego wypadu i odwagi na DK79. Ja może jutro trochę więcej pokręcę. Pozdrawiam. szydlow
robin
| 22:00 wtorek, 17 listopada 2009 | linkuj milosz - jak już powiedziałem Tobie, że jadę to mi byłoby głupio, więc pojechałem :) w taki deszcz :) Ale warto było - czuję zmęczenie. Pozdrawiam
robin
| 21:57 wtorek, 17 listopada 2009 | linkuj MAXKAD - jeszcze tysiąc km! Normalnie to nie jest dużo, ale jest zima.
Kajman - no cóż :)
Vanhelsing - dzięki.
Vol7 - trzeba coś zrobić skoro taka pogoda i niebo przeważnie przepalone.
Pozdrawiam
milosz
| 21:47 wtorek, 17 listopada 2009 | linkuj No ładnie, ładnie... jak powiedział tak zrobił ;)

A zdjęcia super! Ostatnie (to z Wisłą) G E N I A L N E, co to za efekt? jak sie takie cos robi ?;)
vol7
| 21:30 wtorek, 17 listopada 2009 | linkuj Widzę, że szalejesz z HDR-em ;p
vanhelsing
| 20:46 wtorek, 17 listopada 2009 | linkuj Zaszałaś ! Piekny dystans jak na tą porę roku. Jeszcze tylko 10 km do 9k km, ale juz mogę gratulować wyniku !
robin
| 19:48 wtorek, 17 listopada 2009 | linkuj feels3 muszę Cie nieco rozczarować zmniejszyła się do 23,31 km/h. w lecie byłaby lepsza a teraz przewyższeń było za dużo, a wiedziałem, że będę wracał jak będzie chłodno eh i plecak za bardzo napakowałem. Człowiek nie potrafi się odpowiednio spakować. Pozdrawiam
feels3
| 19:27 wtorek, 17 listopada 2009 | linkuj Dystans niezły, ale większe wrażenie na mnie robi średnia :)
Kajman
| 18:48 wtorek, 17 listopada 2009 | linkuj Jestem pod wrażeniem:)
MAXKAD
| 18:23 wtorek, 17 listopada 2009 | linkuj 10k zbliża się wielkimi krokami
robin
| 16:34 wtorek, 17 listopada 2009 | linkuj meak - też tak myślałem, ale brakło mi światła. Dzięki za gratki - jutro dorobię do 9000 km. Pozdrawiam
meak
| 16:13 wtorek, 17 listopada 2009 | linkuj E, tam... myslałem, że już dzisiaj będzie można pogratulować 9000, a tu jeszcze okrągła dziesiątka została ;)
No, ale co by tu nie mówić to 10 000 staje się coraz bardziej realne. Trzymam kciuki, a 9000 tysięcy gratuluję już dzisiaj, na zapas, co mi tam! :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ienap
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]