Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robin z Krakowa - Miasta Królów Polskich.
Od 31.03.2010 r. przejechałem

221603.10

km w tym 1661.95 w terenie i śniegu.
Jeżdżę z prędkością średnią 25.03 km/h.
Więcej o mnie,

Baton 2023

button stats bikestats.pl

Baton 2022

button stats bikestats.pl

Baton 2021

button stats bikestats.pl

Baton 2020

button stats bikestats.pl

Baton 2019

button stats bikestats.pl

Baton 2018

button stats bikestats.pl

Baton 2017

button stats bikestats.pl

Baton 2016

button stats bikestats.pl

Baton 2015

button stats bikestats.pl

Baton 2014

button stats bikestats.pl

Baton 2013

button stats bikestats.pl

Baton 2012

button stats bikestats.pl

Baton 2011

button stats bikestats.pl

Baton 2010

button stats bikestats.pl

Baton 2009

button stats bikestats.pl

Baton 2008

button stats bikestats.pl

Baton 2007

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robin.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter


Dane wyjazdu:
Dystans: 16.50 km.
w tym w terenie: 0.00 km. Średnia prędkość: 24.15 km/h.
Elevation: 50 m.
Rower:SCOTT LTD

Okolice Nowej Huty i Krakowa

Sobota, 22 maja 2010 • dodano: 22.05.2010 | Komentarze 7

Pierwszy wyjazd w pięknym słoneczku do Kaplicy w Wilkowie i po odbiór samochodu z przeglądu (15tys. km) a potem odkrywanie nowohuckich uliczek czyli Zalew Nowohucki, ul. Wańkowicza, ul. Polskiego Czerwonego Krzyża, ul. Wąwozowa a potem powrót ścieżką rowerową wzdłuż Al. Solidarności.

Dwa nowe rekordy syna pierwszy to dystans a drugi max prędkość 24km/h. po płaskim! Podczas jazdy kilkakrotnie krzyczał, że przekracza 20km/h. A prędkość średnia z wyjazdu to około 13km/h. jest nieźle. I tutaj chwila nieuwagi a Tadzio jest 500 metrów przed nami i trzeba go gonić! Drżyj mamusiu!!!
Podjazdy nie stanowią już problemu nawet nie przełączał na jedynkę tylko wyjeżdżał na dwójce. Po prostu super ten rowerek. Damka byłaby krzywdząca i brak ryzyka obicia tyłka, stanowi ograniczanie eksperymentów i doświadczeń podczas jazdy :)

Kaplica w Wilkowie © robin


Z nowym licznikiem © robin



Komentarze
wojtas71
| 20:04 poniedziałek, 24 maja 2010 | linkuj Uuu co ja widzę nowy kask ;) teraz jeszcze koszulka, spodenki i rękawiczki...oraz słoneczko, którego ostatnio mało jest lub naprzemiennie z opadami :P
Pozdrowerek
bananafrog
| 12:05 niedziela, 23 maja 2010 | linkuj Nie no, rewelacja! Musisz, robin, pracować nad utrzymaniem kondycji, bo młody organizm nie wiedzieć kiedy będzie latał ;)
jotwu
| 12:02 niedziela, 23 maja 2010 | linkuj A synkowi zostanie miłość do roweru na całe życie, względnie niechęć - o ile teraz tatuś będzie forsował młodziutki organizm następcy tronu - oczywiście jestem pewny, że obowiązywać będzie pierwsza opcja.
Kajman
| 07:10 niedziela, 23 maja 2010 | linkuj Widać dumę w oczach Tadzia:)
Strój rowerowy się należy:)
robin
| 21:38 sobota, 22 maja 2010 | linkuj rammzes - Zauważyłem swój błąd, w poniedziałek spodenki, koszulka i rękawiczki, bo nowe nam się gdzieś przez zimę zapodziały. Bawełna była zaraz mokra po dzisiejszym dniu, ciekawe czy będzie chciał ubrać takie spodenki rowerowe :)

kundello21 - Naprawiam błędy pokoleń, ważne, żeby się nie zraził, trzeba mieć jakieś gratyfikacje w zanadrzu! A jak dojdziemy do 40-50 km dziennie to będzie satysfakcja i dla niego i dla mnie no oczywiście nie w tym roku, ale dajmy na to w przeciągu dwóch najbliższych!
rammzes
| 21:19 sobota, 22 maja 2010 | linkuj Ale czemu nie ma kolarskiej koszulki jeszcze? ;D
kundello21
| 21:15 sobota, 22 maja 2010 | linkuj Świetnie:) Najlepszy ojciec to ten, który kupi rowerek dziecku i z nim jeździ:D Szkoda że ja tak nie miałem...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nieob
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]