Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robin z Krakowa - Miasta Królów Polskich.
Od 31.03.2010 r. przejechałem

221569.45

km w tym 1661.95 w terenie i śniegu.
Jeżdżę z prędkością średnią 25.03 km/h.
Więcej o mnie,

Baton 2023

button stats bikestats.pl

Baton 2022

button stats bikestats.pl

Baton 2021

button stats bikestats.pl

Baton 2020

button stats bikestats.pl

Baton 2019

button stats bikestats.pl

Baton 2018

button stats bikestats.pl

Baton 2017

button stats bikestats.pl

Baton 2016

button stats bikestats.pl

Baton 2015

button stats bikestats.pl

Baton 2014

button stats bikestats.pl

Baton 2013

button stats bikestats.pl

Baton 2012

button stats bikestats.pl

Baton 2011

button stats bikestats.pl

Baton 2010

button stats bikestats.pl

Baton 2009

button stats bikestats.pl

Baton 2008

button stats bikestats.pl

Baton 2007

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robin.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter


Dane wyjazdu:
Dystans: 87.00 km.
w tym w terenie: 18.00 km. Średnia prędkość: 21.75 km/h.
Elevation: 290 m.
Rower:KROSS A6

25000 km na BS / Integracyjnie po Śląsku

Środa, 28 lipca 2010 • dodano: 28.07.2010 | Komentarze 15

Trasa: Katowice - Chorzów - przez Żabie Doły - Bytom - Piekary Śląskie - Świerklaniec - Chechło Nakło - Tarnowskie Góry(prawie) - Radzionków - Bytom - Chorzów - Katowice

Podczas Masy Krytycznej w Bytomiu umówiliśmy się z Michałem i Jackiem na wspólną jazdę po okolicach. Na miejsce zbiórki czyli do Rynku w Bytomiu dotarłem po śladzie słownym kierowanym telefonicznie przez Michała, cudem bez komplikacji dojechałem na miejsce. Albo ja jestem taki mądry, albo mój przewodnik. Pewnie
jedno i drugie :-)

Drużyna Bikestars © robin


Najpierw jedziemy w kierunku Piekar Śląskich zatrzymujemy się przy Kopcu Wyzwolenia, aby zrobić historyczne zdjęcia - ja niestety nie mam aparatu, więc korzystam z uprzejmości bikestatowiczów.

Kopiec Wyzwolenia © robin


Tutaj zaczyna się jazda terenem, jestem na to przygotowany, zarośla wysokie na metr, ale Michał mówi, że tędy przejeżdżał ... w maju :-) wjeżdżamy w las,
którego trakt to korzenie, błoto, częściowo piasek, kiedy wydawało się że przejechaliśmy najgorsze, wyjeżdżając z lasu coś mnie buja - patrzę w tylym kole
złapałem "gumę". Podczas wymiany dętki na nową komary pożarły mnie niemiłosiernie nawet prezentacja pompek nie odstraszyła komarów.

Dalej dojechaliśmy ciągle zmieniającą się drogą z asfaltu na teren lub płyty betonowe do parku w Świerklańcu oglądając Pałac Kawalera - tu według opowieści
ludowym bawiła się nasza reprezentacja piłki nożnej, wtedy kiedy jeszcze grali :-)

Pałac Kawalera © robin


Przy następnym jeziorku robimy minutę przerwy na zdjęcia i jedziemy dalej.

Drużyna BS nad jeziorem Chechło- Nakło © robin


Jezioro Nakło-Chechło © robin


W tym momencie lekka mżawka przeradza się już w deszcz więc rezygnujemy z dalszego planu wycieczki i powoli wracamy przez pola do Radzionkowo.

Na zamkniętym przejeździe kolejowym ja z Jackiem wyłamujemy się i przechodzimy pod, nagle z głośnika słyszym głos "trzebabyło wołać to bym wam otworzył - ździwienie na naszych twarzach kto do nas woła? Jak się później okazało to przejazd na żądanie głosem w stylu SEZAMIE OTWÓRZ SIĘ :-)
Znowu polami jedziemy obok Tarnowskich Gór. Na przystanku robimy transformacje i zakładamy kurtki przeciwdeszczowe, kolega Jacek żegna się z nami i jedzie do domu a my dalej przez Bytom, gdzieś w centrum Bytomia odłącza się Michał i ostatnie 20km w ciągłym deszczu pokonuję sam, już nie omijałem nawet kałuż na ulicy byle dojechać do hotelu gdzie czekała na mnie kolacja :-)

Bardzo dziękuję organizatorm wycieczki za wszystko w szczególności za moją ulubioną jazdę terenem, którego u nas w Krakowie jest niewiele. Pozdrawiam

W bardzo późnych godzinach nocnych otrzymałem smsa od Jacka, że nasza wycieczka 400 kilometrowa odbędzie się 17.08.2010 r. Chętnych zapraszamy do wspólnej jazdy.



I tak zrobiłem blisko 350 km przejeżdżając przez Śląsk i okolice.



Komentarze
JPbike
| 19:48 środa, 4 sierpnia 2010 | linkuj 400-tka to musi być wyjątkowa trasa, a nie jakieś rundy.
kris91
| 19:27 poniedziałek, 2 sierpnia 2010 | linkuj Brawo !!! :)
Jestem pod wrażeniem.. TO wielkie osiągnięcie !! :)
Super się rozjeździłeś odkąd masz szosówkę ;)
robin
| 06:59 niedziela, 1 sierpnia 2010 | linkuj tomecki - Dziękuję!
karla76 - Ok już poprawiam!
Furman - Wiem, że jest dużo, ale ja ich unikam.
shem - Krossa na jesień zostawiam.
milosz - To bardzo dobry pomysł!
niradhara - Dziękuję. Nie poznam dokładniej bo już wróciłem.
Tobek - Dziękuję!
Tobek
| 10:11 sobota, 31 lipca 2010 | linkuj Gratki!!!!!!! ;>

I ŚLĄSK ! :) Musisz kiedyś wpaść, gdy będę już mógł jeździć ;)
niradhara
| 09:37 sobota, 31 lipca 2010 | linkuj Gratuluję przebiegu na BS! Robi wrażenie!
Dzięki Twoim rowerowym wycieczkom po Śląsku i Zagłębiu niedługo będziesz znał te tereny lepiej, niż ich mieszkańcy :)
JPbike
| 19:38 piątek, 30 lipca 2010 | linkuj Z moich pomysłów na wariant 400-tki - możemy np z Krakowa udać się okrążyć Zagłębie i Śląsk ... wtedy chętni mogliby do nas dołączać :)
milosz
| 17:19 piątek, 30 lipca 2010 | linkuj A jaka trasa na tą "400"? Jakieś rundy po np. 50km czy z pkt. A do B ? Jak rundy np. dookoła Krakowa to się pisze :) najwyżej dam sobie spokój po kilku okrążeniach... :p
shem
| 23:31 czwartek, 29 lipca 2010 | linkuj Fanie terenowych wycieczek, który cały czas jeździ na szosie ;-) muszę Ci powiedzieć, że terenowych ścieżek w Krakowie jest bardzo dużo. Znajdziesz je tylko częściej wsiadaj na krossa ;-)
Furman
| 17:59 czwartek, 29 lipca 2010 | linkuj Mówisz, że w Krakowie mało terenu :)
Mogę Ci pokazać kilka fajnych ścieżek.
karla76 | 06:33 czwartek, 29 lipca 2010 | linkuj Robercie poprawiam
...''wracamy przez pola do Radzionkowa"...Radzionków-Do Radzionkowa:)
Fajna wycieczka!:)
tomecki
| 21:05 środa, 28 lipca 2010 | linkuj congratulation & celebration. zimny harnaś za kolejne kilometry na BS
robin
| 17:59 środa, 28 lipca 2010 | linkuj JPbike - Masz rację Jacku, sam to pewnie bym po rynku jeździł i tyle, a tu takie wycieczki mnie spotkały :)

fredziomf - To ja dziękuję za obwiezienie mnie po ciekawych zakątkach Śląska. Na 400 km jeszcze się zastanów, na pewno pojedziemy tylko po szosie bez terenu!

Dariusz79 - No Darku co ja bym bez Was zrobił? A tak to miło spędziłem czas i wszyscy koledzy kursanci mi zadrościli, że mam rower i jeżdżę a nie tylko siedzę i ... :-)

pozdRawiam
DARIUSZ79
| 16:09 środa, 28 lipca 2010 | linkuj No pięknie robinie w doborowym towarzystwie spędziłeś czas:)
fredziomf
| 15:36 środa, 28 lipca 2010 | linkuj Miło było uczestniczyć przy przekręcaniu 25000 km z BS. A co do 400etki, to ja dziękuję, realnie mogę powalczyć co najwyżej o dwusetkę :)
JPbike
| 15:35 środa, 28 lipca 2010 | linkuj Nie ma to jak mieć przyjaciół z BIKEstats w różnych zakątkach kraju :)
Potwierdzam 400-tkę :)
Pozdrawiam :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ojego
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]