Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robin z Krakowa - Miasta Królów Polskich.
Od 31.03.2010 r. przejechałem

221832.27

km w tym 1661.95 w terenie i śniegu.
Jeżdżę z prędkością średnią 25.01 km/h.
Więcej o mnie,

Baton 2023

button stats bikestats.pl

Baton 2022

button stats bikestats.pl

Baton 2021

button stats bikestats.pl

Baton 2020

button stats bikestats.pl

Baton 2019

button stats bikestats.pl

Baton 2018

button stats bikestats.pl

Baton 2017

button stats bikestats.pl

Baton 2016

button stats bikestats.pl

Baton 2015

button stats bikestats.pl

Baton 2014

button stats bikestats.pl

Baton 2013

button stats bikestats.pl

Baton 2012

button stats bikestats.pl

Baton 2011

button stats bikestats.pl

Baton 2010

button stats bikestats.pl

Baton 2009

button stats bikestats.pl

Baton 2008

button stats bikestats.pl

Baton 2007

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robin.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter


Dane wyjazdu:
Dystans: 132.50 km.
w tym w terenie: 0.00 km. Średnia prędkość: 29.01 km/h.
Elevation: 926 m.
Rower:Cinelli Xperience

Duża pętla

Środa, 8 września 2010 • dodano: 08.09.2010 | Komentarze 15

Kraków - Grabie - Niepołomice - Staniątki - Szarów - Kłaj - Mikluszlowice - Nowe Brzesko - Proszowice - Słomniki - Michałowice - Masłomiąca - Raciborowice - Batowice - Kraków

Temp. wyjazdu: 11C
Temp. przyjazdu 17C

Kiedy wyjeżdżałem temperatura oscylowała w granicach 10-11 stopni, ale ubrałem się standardowo plus kurtka przeciwwietrzna z membraną! Od samego początku jechałem pod wiatr, tym razem przejechałem przez Staniątki - jest tam Klasztor Sióstr Benedyktynek. Istnieje od 1228 roku. Na murach kościoła widać wbite pociski z 1914 roku. Byłem tu w sobotę na ślubie, więc postanowiłem tu przyjechać rowerem.

Klasztor w Staniątkach #2 © robin


Klasztor Sióstr Benedyktynek © robin


Ze Staniątek udałem się na kawę do Hotelu i Restauracji Azalia - też tu byłem na weselu w sobotę :-)

Hotel i Restauracja Azalia - Szarów © robin


następnie pojechałem przez Kłaj do Puszczy Niepołomickiej. W Kłaju trochę się zapędziłem, napotkałem w puszczy na drogę, gdzie szosówką nie mogłem przejechać musiałem się wrócić. Jechałem kiedyś tędy, ale mtb, więc nie było problemów. W puszczy nie widać jeszcze jesieni.

Puszcza Niepołomicka © robin


Pomnik w puszczy © robin


Dalej już trafiłem na znaną mi drogę po puszczy, która doprowadziła mnie Żubrostradą do Mikluszowic, tu u pana Stasia uzupełniłem płyny.
Klient sklepu zapytał gdzie jadę dalej, więc ja mu mówię, że jeszcze Nowe Brzesko, Proszowice, Słomniki i Kraków. Zapytał czy przed nocą zdążę? Zdążyłem! :-)
Pojechałem przez Ispinię do Nowego Brzeska, tu remont drogi, ale przeszedłem z rowerem obok takiej wielkiej maszyny i pojechałem przez most do Nowego Brzeska dalej przez Szpitary do Proszowic tu na rynku uzupełnienie płynów

Tablica na Rynku w Proszowicach © robin


i dalej do Słomnik.
W Michałowicach zjechałem z "Siódemki" na Młodziejowice i tak dojechałem Raciborowic tu znowu pod wiatr. Dojechałem do wiaduktu a tu ochrona - brak przejazdu, co będę się z niemiłym strażnikiem kłócił pojechałem przez Batowice.

Ujęcie wody w Raciborowicach © robin


Dlatego musiałem od Urzędu Skarbowego już jechać przez miasto, a tu godziny szczytu, więc samochodów dużo, jechałem środkiem, bo korek w jedną i drugą stronę.
Wycieczka zaliczona do udanych, nie było żadnych problemów no poza wiatrem, ale on jest zawsze to normalne, gdyby któryś z kolegów ze mną pojechał nie było by tak ciężko.

Wiatr: 11,92 m/s wg.meteo
Kategoria 100>



Komentarze
robin
| 15:05 sobota, 11 września 2010 | linkuj @Kajman - pomimo, że jest o moja rodzinna droga, rowerem tam jechałem tylko raz. I każdemu odradzam jazdę tamtędy!!!
Kajman
| 12:07 sobota, 11 września 2010 | linkuj Tak, to jest totalna masakra:(
Tak rozpieprzonej drogi jeszcze nie widziałem, a jazda rowerem to samobójstwo, nie ma gdzie ominąć rowerzysty:(
DARIUSZ79
| 08:24 sobota, 11 września 2010 | linkuj Ales zaszalałeś pieknie:) No i ta puszcza 11 stopni bbbrrr ciarki po plecach
robin
| 22:24 piątek, 10 września 2010 | linkuj @Kajman - Piszesz o drodze na Proszowice?
Kajman
| 21:57 piątek, 10 września 2010 | linkuj Ale droga wyjątkowo fatalna:(
Tam nawet rowerem jechać się nie da:(
robin
| 10:55 piątek, 10 września 2010 | linkuj @Kajman - Ładne Siostry tam są!!! :-)
Kajman
| 23:54 czwartek, 9 września 2010 | linkuj Musiało być fajne wesele w tym klasztorze jak Ci tak tam ciągnęło:)
Jutro jadę do Proszowic, ale autem:(
robin
| 18:18 czwartek, 9 września 2010 | linkuj @bananafrog - Wiesz teraz długie wycieczki nie są wskazane, jesień idzie - trzeba się roztrenować. 100 km max.
@shem - Nie mam z kim jeździć, a pod wiatr to idzie się zakręcić w miejscu!
Liczę na Twoją szosę i dalekie wycieczki krajoznawcze, Częstochowa itd.
@De5troy3r - Aha w tym kierunku, czyli skrót na A4! Myślałem, o innej drodze!
@Maks - 3stopnie za ciepło mi było, nie chciałem się bardziej nakręcać, dużą część drogi jechałem 40km/h. było też czasami pod wiatr i 22km/h. w sumie plan km był taki, a średnia jak średnia wychodzi różnie, jak jest wiatr i nie ma z kim zrobić zmian to się kręci w miejscu.
Pozdrawiam i dziękuję
Maks
| 16:15 czwartek, 9 września 2010 | linkuj Piękny wynik dobra jazda, średnia i dystans ;)
De5troy3r
| 12:48 czwartek, 9 września 2010 | linkuj W sumie dokładnie się przypatrując mapie to od Nowego Brzeska do Ispni, potem na Niepołomice, Wieliczkę na 4 i prosto do A4 :-] Także nieduży kawałek zobaczyłem :-/

Pozdrawiam,
Piotrek.
shem
| 12:20 czwartek, 9 września 2010 | linkuj Pewnie się dobrze bawiłeś na weselu skoro tam wróciłeś :-)
A szosówkę to pewnie kupie na wiosnę, koło marca, to może wykręcimy jakiś dłuższy dystans...
bananafrog
| 09:33 czwartek, 9 września 2010 | linkuj Marzę ostatnio o dłuższych wypadach, ale perspektywy są kiepskie :(
A Ty, jak widzę, łączysz przyjemne (rower) z przyjemnym (relaks przy kawie)! :)
robin
| 06:07 czwartek, 9 września 2010 | linkuj @makdeb - Dziś wiało najmocniej z całego września!
@De5troy3r - Podejrzewam, że odcinek od Nowego Brzeska do Słomnik?
Pozdrawiam
De5troy3r
| 20:07 środa, 8 września 2010 | linkuj Wiatr ze wschodu u nas także mocno dawał. Część tej trasy znam, ale tylko zza szyby samochodu ;)

Pozdrawiam,
Piotrek.
makdeb
| 18:43 środa, 8 września 2010 | linkuj Ładna trasa, w dodatku dzisiaj był duży wiatr :), gratulacje!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zybko
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]