Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robin z Krakowa - Miasta Królów Polskich.
Od 31.03.2010 r. przejechałem

221603.10

km w tym 1661.95 w terenie i śniegu.
Jeżdżę z prędkością średnią 25.03 km/h.
Więcej o mnie,

Baton 2023

button stats bikestats.pl

Baton 2022

button stats bikestats.pl

Baton 2021

button stats bikestats.pl

Baton 2020

button stats bikestats.pl

Baton 2019

button stats bikestats.pl

Baton 2018

button stats bikestats.pl

Baton 2017

button stats bikestats.pl

Baton 2016

button stats bikestats.pl

Baton 2015

button stats bikestats.pl

Baton 2014

button stats bikestats.pl

Baton 2013

button stats bikestats.pl

Baton 2012

button stats bikestats.pl

Baton 2011

button stats bikestats.pl

Baton 2010

button stats bikestats.pl

Baton 2009

button stats bikestats.pl

Baton 2008

button stats bikestats.pl

Baton 2007

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robin.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter


Dane wyjazdu:
Dystans: 67.00 km.
w tym w terenie: 0.00 km. Średnia prędkość: 24.36 km/h.
Elevation: 320 m.
Rower:Cinelli Xperience

Niepołomice

Niedziela, 6 lutego 2011 • dodano: 06.02.2011 | Komentarze 2

Sezon szosowy 2011 został dzisiaj otwarty.

Miejscem zbiórki była kaplica przy Cmentarzu Batowickim, na którą przyjechał tylko Miłosz. Już jadąc na miejsce zbiórki, wiedziałem, że nie będzie dziś łatwo jeździć, bo jechałem cały czas pod wiatr.

Wiatr wiał nam z maksymalną siłą ponad 40km/h. oprócz wiatru warunki do jazdy były bardzo dobre, drogi suche, miejscami nieliczne kałuże, nawet nie ubrudziłem super czystego rowerka.

Tak jak planowaliśmy, pojechaliśmy do Niepołomic przez Most Wandy i Brzegi.
W Niepołomicach na rynku w restauracji Mały Rynek, Miłosz zjadł WZ-kę a ja wypiłem kawę, bo była już na nią pora.

Nie pojechaliśmy w głąb puszczy niepołomickiej bo można było domniemać co tam zastaniemy (śnieg), zatem udaliśmy się przez Staniątki obok klasztoru SS Benedyktynek do Kłaja, a potem już wróciliśmy przez Wyciąże.

Od 52 km dawaliśmy zmiany co kilometr, naprawdę ułatwiło to jazdę bo jechaliśmy ponad 15 km równolegle pod wiatr i to chyba był ten nie miły moment wycieczki.

Poza tym były już same plusy, jednak Miłosza podczas powrotu do domu kiedy się rozstaliśmy dopadł deszcz.




Komentarze
robin
| 19:07 poniedziałek, 7 lutego 2011 | linkuj No dzięki. W środę przybywam!!! :-) Witajcie góry!!!
rejziak79-remove
| 13:10 poniedziałek, 7 lutego 2011 | linkuj Brawo....i najwyższa pora :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa przet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]