Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robin z Krakowa - Miasta Królów Polskich.
Od 31.03.2010 r. przejechałem

221603.10

km w tym 1661.95 w terenie i śniegu.
Jeżdżę z prędkością średnią 25.03 km/h.
Więcej o mnie,

Baton 2023

button stats bikestats.pl

Baton 2022

button stats bikestats.pl

Baton 2021

button stats bikestats.pl

Baton 2020

button stats bikestats.pl

Baton 2019

button stats bikestats.pl

Baton 2018

button stats bikestats.pl

Baton 2017

button stats bikestats.pl

Baton 2016

button stats bikestats.pl

Baton 2015

button stats bikestats.pl

Baton 2014

button stats bikestats.pl

Baton 2013

button stats bikestats.pl

Baton 2012

button stats bikestats.pl

Baton 2011

button stats bikestats.pl

Baton 2010

button stats bikestats.pl

Baton 2009

button stats bikestats.pl

Baton 2008

button stats bikestats.pl

Baton 2007

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robin.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter


Dane wyjazdu:
Dystans: 42.88 km.
w tym w terenie: 0.00 km. Średnia prędkość: 24.98 km/h.
Elevation: 133 m.
Rower:Cinelli Xperience

TOR

Poniedziałek, 14 lutego 2011 • dodano: 14.02.2011 | Komentarze 7

Pojechałem najlepszą trasą jaką mamy w Krakowie od Dąbia do toru kajakowego jedziemy praktycznie ścieżką rowerową.

Na tej trasie przejechałem ponad 6000 km, więc znam ją doskonale, jest tutaj po drodze wiele zabytków a najważniejsze nie przecina się prawie z żadną ulicą dla samochodów, jeśli ktoś ma rodzinę a nie ma samochodu, aby pojechać gdzieś za miasto z rowerami to polecam ten prawie 50cio kilometrowy odcinek w tam i z powrotem.

Nie wiem od czego zacząć bo zabytków i ciekawych miejsc na trasie jest wiele, wielokrotnie pisałem na ten temat podczas moich relacji z dotychczasowych przejazdów tamtędy.

Są tutaj po drodze mosty, kościoły, galerie, hotele - niektóre opuszczone co prawda, ale z drugiej strony podobno tam straszy. Dodatkowo przejeżdżając ulicą Kasztelańską można dojechać do Błoń Krakowskich a tutaj powstają(ły) dwa nowe stadiony! Również ze ścieżki można dotrzeć na kopce Piłsudskiego i Kościuszki.

Aby opisać wszystko co jest tu ciekawe musiałbym przytoczyć całą historię Krakowa, wiem, że znajdą się tacy co skrytykują ścieżkę na tor kajakowy i do Tyńca, ale ja jeżdżę tam tylko i wyłącznie wtedy, gdy jest tam mało ludzi i nie przeszkadza mi to rozwijać prędkości i zawsze mi się to udaje.

Wiadomo w weekendy nie polecam tej trasy profi bikerom takim jak: koledze Lemonowi lub innym mniej znanym :-)

Zimno, więc mało spacerujących, mało jeżdżących i to lubię.
Nie mam żadnej fotki z toru więc wstawiam zaległą.

Kadencja 75

Zdjęcie z ulubionych gór:

"Śpiący rycerz" © robin



Komentarze
Furman
| 14:18 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj No to zgadza się. Ja też na czerwono byłem, niebieski kask.
robin
| 13:06 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj @Furman - Jechałem szosówką, ubranie góra czerwona, dół czarny i biały kask.
@Lemon - nie dokończyłem wczoraj relacji dziś zrobię update.

Pozdrawiam
oki
| 11:31 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj Brakowało mi Twoich relacji z toru :D
Furman
| 11:20 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj Widziałem Cię chyba jak wracałem z Kalwarii. Koło 14 było.
robin
| 09:11 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj @kris91 - Chociaż rano jest zimniej, w lecie to zbawienny chłód, ale teraz jest dużo zimniej niż w południe, lubię rano jeździć.
@Kajman - Nikt tam nie pływał teraz!
Pozdrawiam
Kajman
| 08:41 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj Ciekawe czy ktoś pływa na torze w zimie?
kris91
| 08:39 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj OOo.. Taka szybka poranna przejażdżka :] Fajno.. ^^
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa esciu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]