Info

Od 31.03.2010 r. przejechałem
227202.80
km w tym 1661.95 w terenie i śniegu.Jeżdżę z prędkością średnią 24.79 km/h.
Więcej o mnie,
Baton 2023

Baton 2022

Baton 2021

Baton 2020

Baton 2019

Baton 2018

Baton 2017

Baton 2016

Baton 2015

Baton 2014

Baton 2013

Baton 2012

Baton 2011

Baton 2010

Baton 2009

Baton 2008

Baton 2007

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Kwiecień10 - 0
- 2025, Marzec28 - 0
- 2025, Luty28 - 0
- 2025, Styczeń44 - 0
- 2024, Grudzień35 - 0
- 2024, Listopad27 - 0
- 2024, Październik22 - 0
- 2024, Wrzesień21 - 0
- 2024, Sierpień25 - 0
- 2024, Lipiec22 - 0
- 2024, Czerwiec23 - 0
- 2024, Maj27 - 0
- 2024, Kwiecień26 - 0
- 2024, Marzec30 - 0
- 2024, Luty27 - 0
- 2024, Styczeń32 - 0
- 2023, Grudzień37 - 0
- 2023, Listopad29 - 0
- 2023, Październik24 - 0
- 2023, Wrzesień23 - 0
- 2023, Sierpień22 - 0
- 2023, Lipiec26 - 0
- 2023, Czerwiec22 - 0
- 2023, Maj32 - 0
- 2023, Kwiecień32 - 0
- 2023, Marzec23 - 0
- 2023, Luty30 - 0
- 2023, Styczeń37 - 0
- 2022, Grudzień39 - 0
- 2022, Listopad28 - 0
- 2022, Październik36 - 0
- 2022, Wrzesień25 - 0
- 2022, Sierpień33 - 0
- 2022, Lipiec34 - 0
- 2022, Czerwiec35 - 1
- 2022, Maj41 - 0
- 2022, Kwiecień41 - 0
- 2022, Marzec34 - 0
- 2022, Luty30 - 0
- 2022, Styczeń38 - 0
- 2021, Grudzień28 - 0
- 2021, Listopad31 - 0
- 2021, Październik33 - 2
- 2021, Wrzesień25 - 0
- 2021, Sierpień22 - 0
- 2021, Lipiec23 - 0
- 2021, Czerwiec22 - 0
- 2021, Maj30 - 0
- 2021, Kwiecień26 - 0
- 2021, Marzec21 - 0
- 2021, Luty17 - 0
- 2021, Styczeń29 - 0
- 2020, Grudzień42 - 0
- 2020, Listopad50 - 0
- 2020, Październik52 - 0
- 2020, Wrzesień27 - 0
- 2020, Sierpień20 - 1
- 2020, Lipiec24 - 0
- 2020, Czerwiec22 - 0
- 2020, Maj26 - 1
- 2020, Kwiecień36 - 0
- 2020, Marzec30 - 0
- 2020, Luty28 - 0
- 2020, Styczeń33 - 0
- 2019, Grudzień29 - 0
- 2019, Listopad29 - 0
- 2019, Październik23 - 0
- 2019, Wrzesień23 - 0
- 2019, Sierpień21 - 0
- 2019, Lipiec31 - 0
- 2019, Czerwiec34 - 1
- 2019, Maj35 - 1
- 2019, Kwiecień32 - 2
- 2019, Marzec27 - 0
- 2019, Luty30 - 0
- 2019, Styczeń32 - 0
- 2018, Grudzień33 - 0
- 2018, Listopad17 - 0
- 2018, Październik39 - 0
- 2018, Wrzesień42 - 0
- 2018, Sierpień33 - 0
- 2018, Lipiec34 - 0
- 2018, Czerwiec28 - 0
- 2018, Maj26 - 0
- 2018, Kwiecień23 - 0
- 2018, Marzec27 - 0
- 2018, Luty20 - 0
- 2018, Styczeń28 - 0
- 2017, Grudzień20 - 0
- 2017, Listopad30 - 0
- 2017, Październik32 - 0
- 2017, Wrzesień19 - 0
- 2017, Sierpień23 - 4
- 2017, Lipiec27 - 0
- 2017, Czerwiec28 - 0
- 2017, Maj15 - 0
- 2017, Kwiecień10 - 0
- 2017, Marzec16 - 0
- 2017, Luty17 - 0
- 2017, Styczeń28 - 4
- 2016, Grudzień18 - 0
- 2016, Listopad19 - 2
- 2016, Październik20 - 0
- 2016, Wrzesień26 - 0
- 2016, Sierpień29 - 1
- 2016, Lipiec36 - 0
- 2016, Czerwiec29 - 2
- 2016, Maj33 - 0
- 2016, Kwiecień27 - 0
- 2016, Marzec25 - 0
- 2016, Luty22 - 0
- 2016, Styczeń26 - 2
- 2015, Grudzień25 - 0
- 2015, Listopad22 - 1
- 2015, Październik16 - 5
- 2015, Wrzesień18 - 0
- 2015, Sierpień20 - 0
- 2015, Lipiec26 - 0
- 2015, Czerwiec25 - 0
- 2015, Maj23 - 0
- 2015, Kwiecień28 - 0
- 2015, Marzec19 - 0
- 2015, Luty21 - 3
- 2015, Styczeń12 - 0
- 2014, Grudzień9 - 2
- 2014, Listopad14 - 2
- 2014, Październik11 - 3
- 2014, Wrzesień21 - 0
- 2014, Sierpień30 - 4
- 2014, Lipiec23 - 0
- 2014, Czerwiec18 - 0
- 2014, Maj22 - 0
- 2014, Kwiecień24 - 0
- 2014, Marzec21 - 0
- 2014, Luty21 - 0
- 2014, Styczeń21 - 1
- 2013, Grudzień13 - 6
- 2013, Listopad8 - 0
- 2013, Październik22 - 0
- 2013, Wrzesień28 - 0
- 2013, Sierpień36 - 0
- 2013, Lipiec28 - 0
- 2013, Czerwiec30 - 0
- 2013, Maj32 - 0
- 2013, Kwiecień28 - 0
- 2013, Marzec20 - 0
- 2013, Luty14 - 0
- 2013, Styczeń16 - 2
- 2012, Grudzień10 - 5
- 2012, Listopad15 - 11
- 2012, Październik27 - 15
- 2012, Wrzesień36 - 17
- 2012, Sierpień35 - 14
- 2012, Lipiec24 - 1
- 2012, Czerwiec27 - 22
- 2012, Maj28 - 21
- 2012, Kwiecień27 - 15
- 2012, Marzec19 - 45
- 2012, Luty19 - 49
- 2012, Styczeń17 - 60
- 2011, Grudzień17 - 61
- 2011, Listopad26 - 40
- 2011, Październik38 - 66
- 2011, Wrzesień30 - 58
- 2011, Sierpień32 - 63
- 2011, Lipiec19 - 114
- 2011, Czerwiec19 - 53
- 2011, Maj21 - 81
- 2011, Kwiecień15 - 43
- 2011, Marzec14 - 43
- 2011, Luty10 - 34
- 2011, Styczeń9 - 31
- 2010, Grudzień9 - 6
- 2010, Listopad9 - 46
- 2010, Październik15 - 35
- 2010, Wrzesień16 - 105
- 2010, Sierpień18 - 61
- 2010, Lipiec19 - 107
- 2010, Czerwiec20 - 168
- 2010, Maj16 - 226
- 2010, Kwiecień10 - 154
- 2010, Marzec14 - 216
- 2010, Luty15 - 176
- 2010, Styczeń14 - 140
- 2009, Grudzień15 - 240
- 2009, Listopad18 - 199
- 2009, Październik23 - 132
- 2009, Wrzesień20 - 148
- 2009, Sierpień28 - 144
- 2009, Lipiec22 - 89
- 2009, Czerwiec17 - 109
- 2009, Maj18 - 142
- 2009, Kwiecień19 - 120
- 2009, Marzec19 - 140
- 2009, Luty13 - 93
- 2009, Styczeń17 - 101
- 2008, Grudzień18 - 140
- 2008, Listopad20 - 115
- 2008, Październik25 - 124
- 2008, Wrzesień23 - 113
- 2008, Sierpień23 - 98
- 2008, Lipiec18 - 100
- 2008, Czerwiec25 - 102
- 2008, Maj22 - 38
- 2008, Kwiecień20 - 20
- 2008, Marzec13 - 1
- 2008, Luty8 - 0
- 2008, Styczeń3 - 0
- 2007, Grudzień1 - 0
- 2007, Listopad1 - 1
- 2007, Październik1 - 0
- 2007, Wrzesień4 - 0
- 2007, Sierpień6 - 0
- 2007, Lipiec6 - 0
- 2007, Czerwiec4 - 0
- 2007, Maj4 - 0
Dane wyjazdu:
Dystans: 140.00 km.
w tym w terenie: 0.00 km.
Średnia prędkość: 26.92 km/h.
Elevation: 1394 m.
Rower:Lapierre Sensium 200
Soltysi Dział
Czwartek, 14 lipca 2011 • dodano: 14.07.2011 | Komentarze 17
Uczestnicy: Bradi, Miłosz i ja.
Chcieliśmy pojeździć po górkach, więc na początku zaplanowałem objechanie dookoła Zalewu Dobczyckiego, ale koledzy stwierdzili, że tam jest mało sztywnych podjazdów. Wybraliśmy okolice Sołtysiego Działu.
Zakładaliśmy, że tempo jak zwykle będzie spokojnie. Najpierw pojechaliśmy do Tyńca, potem przez Skawinę do miejscowości Grabie. Chciałem dodać, że każdy z nas był na Sołtysim Dziale z Przemkiem, ale za każdym razem jechaliśmy inną drogą. W miejscowości Grabie skręciliśmy na Leńcze i tak dojechaliśmy do Biertowic, potem przejechaliśmy przez Sułkowice. Tutaj odbijamy na pasmo Bieńkówki, gdzie zaczyna się podjazd na Sołtysi Dział. Staram się wyjeżdżać w siodle, spokojnie do ostatniej ścianki 18% udaje mi się to, a potem już na stojąco do końca. Poszło lepiej niż za pierwszym razem kiedy byłem tu z Przemkiem, pomimo wysokiej temperatury, jednak mam nowe maksymalne tętno 193 ud/min. To informacja dla mnie - nie do pobijania: czas wyjazdu 15 minut od lustra. Od zjazdu na główną drogę jechaliśmy do Budzowa średnio 48km/h. koledzy nie mieli liczników, ale takie zmiany dawaliśmy. Potem kierujemy się na Kalwarię Zebrzydowską i znowu same podjazdy, jest gorąco!!! Dojeżdżamy do DK52 w miejscowości Brody, kilka km jedziemy główną bardzo nieprzyjemnie, bo tu panuje duży ruch. Tak dojeżdżamy do Krzywaczki, gdzie spotykamy Furmana a my skręcamy na Skawinę. Jest ciężko bo jedziemy cały czas pod wiatr, ale prawie do Tyńca robimy zmiany. Wjeżdżając na bulwary jadę za rowerzystą, który jedzie rowerem mtb, na nogach ma obciążniki a prędkość ponad 30km/h. my jesteśmy zmęczeni żarem z nieba. Nie mamy siły, ale w końcu przyśpieszam i jedziemy dalej aż do Wodnego Posterunku Policji. Tam chwila odsapnięcia – dostaję telefon, że czeka na mnie zimne piwo i mam być w domu za 10 minut. ale to jest nie wykonalne. Na Bulwarach rozstajemy się i każdy z nas jedzie do domu. Wracam pod wiatr bardzo słabo, średnio 26km/h. oj jest ciężko.
Ogólnie 140 km i około 1400 przewyższeń, większość w słońcu. Nie planowaliśmy takiego dystansu. Trening wypadł bardzo dobrze i na pewno buduje formę.
Poza tym jeśli chodzi o nową ramę, to na polskich drogach spisuje się świetnie, tłumi drgania wyśmienicie. Jego geometria jest dla mnie chyba lepsza niż poprzednia, ponieważ większość podjazdów robiłem na siedząco.





Chcieliśmy pojeździć po górkach, więc na początku zaplanowałem objechanie dookoła Zalewu Dobczyckiego, ale koledzy stwierdzili, że tam jest mało sztywnych podjazdów. Wybraliśmy okolice Sołtysiego Działu.
Zakładaliśmy, że tempo jak zwykle będzie spokojnie. Najpierw pojechaliśmy do Tyńca, potem przez Skawinę do miejscowości Grabie. Chciałem dodać, że każdy z nas był na Sołtysim Dziale z Przemkiem, ale za każdym razem jechaliśmy inną drogą. W miejscowości Grabie skręciliśmy na Leńcze i tak dojechaliśmy do Biertowic, potem przejechaliśmy przez Sułkowice. Tutaj odbijamy na pasmo Bieńkówki, gdzie zaczyna się podjazd na Sołtysi Dział. Staram się wyjeżdżać w siodle, spokojnie do ostatniej ścianki 18% udaje mi się to, a potem już na stojąco do końca. Poszło lepiej niż za pierwszym razem kiedy byłem tu z Przemkiem, pomimo wysokiej temperatury, jednak mam nowe maksymalne tętno 193 ud/min. To informacja dla mnie - nie do pobijania: czas wyjazdu 15 minut od lustra. Od zjazdu na główną drogę jechaliśmy do Budzowa średnio 48km/h. koledzy nie mieli liczników, ale takie zmiany dawaliśmy. Potem kierujemy się na Kalwarię Zebrzydowską i znowu same podjazdy, jest gorąco!!! Dojeżdżamy do DK52 w miejscowości Brody, kilka km jedziemy główną bardzo nieprzyjemnie, bo tu panuje duży ruch. Tak dojeżdżamy do Krzywaczki, gdzie spotykamy Furmana a my skręcamy na Skawinę. Jest ciężko bo jedziemy cały czas pod wiatr, ale prawie do Tyńca robimy zmiany. Wjeżdżając na bulwary jadę za rowerzystą, który jedzie rowerem mtb, na nogach ma obciążniki a prędkość ponad 30km/h. my jesteśmy zmęczeni żarem z nieba. Nie mamy siły, ale w końcu przyśpieszam i jedziemy dalej aż do Wodnego Posterunku Policji. Tam chwila odsapnięcia – dostaję telefon, że czeka na mnie zimne piwo i mam być w domu za 10 minut. ale to jest nie wykonalne. Na Bulwarach rozstajemy się i każdy z nas jedzie do domu. Wracam pod wiatr bardzo słabo, średnio 26km/h. oj jest ciężko.
Ogólnie 140 km i około 1400 przewyższeń, większość w słońcu. Nie planowaliśmy takiego dystansu. Trening wypadł bardzo dobrze i na pewno buduje formę.
Poza tym jeśli chodzi o nową ramę, to na polskich drogach spisuje się świetnie, tłumi drgania wyśmienicie. Jego geometria jest dla mnie chyba lepsza niż poprzednia, ponieważ większość podjazdów robiłem na siedząco.

Robin atakuje na siedząco© robin

Bradi w ataku© robin

Miłosz też atakuje© robin

Góra-Dół© robin

Sołtysi Dział© robin
Kategoria 100>
Komentarze
Kulisty | 13:02 czwartek, 21 lipca 2011 | linkuj
Robin podczas wycieczki do Podzamcza kolegi altimetr pokazak z calego dystansu 2400m w pionie a ja nie ubrudzilem trybu 23 i wlasnie sie zastanawiam na skokowka na jure bo chyba mi wystarczy ogolnie sporadycznie wchodze powyzej 19 tutaj koncowka jednego podjazdu jednak wymusila 21;). Zobaczymy co bedzie w tym tygodniu bo zamierzam podjechac na Teide jesli tylko znajde rower w wypozyczlni.
Kulisty | 07:34 czwartek, 21 lipca 2011 | linkuj
Robin no jak masz nie na siedzaco jechac jak mieciutko jedziesz mala z przodu najwyzej z tylu musialoby byc bardzo stromo zebys stanal w korby a jak chcesz stawac w kroby to rzuc blacik z przodu i 18 - 19 z tylu wtedy chyba nie bedziesz mial wyjscia ;P. Pozrowionka.
Kulisty | 07:32 czwartek, 21 lipca 2011 | linkuj
Robin no jak masz nie na siedzaco jechac jak mieciutko jedziesz mala z przodu najwyzej z tylu musialoby byc bardzo stromo zebys stanal w korby a jak chcesz stawac w kroby to rzuc blacik z przodu i 18 - 19 z tylu wtedy chyba nie bedziesz mial wyjscia ;P. Pozrowionka.
Kajman | 06:58 piątek, 15 lipca 2011 | linkuj
Co się stało, że takie piękne niebiesko białe zniknęło?
WuJekG | 20:00 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj
A właśnie miałem pytać czemu młodzież znów bez kasku :P
milosz | 18:00 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj
Mam kask ale poobijany i z rozwalonymi gąbkami a nowego nie potrafię wybrać, ale obiecuje że na dniach coś zakupię ;)
wober | 17:11 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj
aaaaa no gratulacje nowego rowerka bo dopiero zauważyłem :)
wober | 17:10 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj
robin ja to rozumiem ale lepiej zapobiegać niż leczyć :)
Koledze trzeba kask kupić :D
Koledze trzeba kask kupić :D
niradhara | 16:45 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj
Piękna traska, przy takiej pogodzie bardzo wymagająca!
wober | 13:53 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj
Kolega bez kasku to twardziel czy głowa pusta (za przeproszeniem) ?:)
Komentuj