Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robin z Krakowa - Miasta Królów Polskich.
Od 31.03.2010 r. przejechałem

221832.27

km w tym 1661.95 w terenie i śniegu.
Jeżdżę z prędkością średnią 25.01 km/h.
Więcej o mnie,

Baton 2023

button stats bikestats.pl

Baton 2022

button stats bikestats.pl

Baton 2021

button stats bikestats.pl

Baton 2020

button stats bikestats.pl

Baton 2019

button stats bikestats.pl

Baton 2018

button stats bikestats.pl

Baton 2017

button stats bikestats.pl

Baton 2016

button stats bikestats.pl

Baton 2015

button stats bikestats.pl

Baton 2014

button stats bikestats.pl

Baton 2013

button stats bikestats.pl

Baton 2012

button stats bikestats.pl

Baton 2011

button stats bikestats.pl

Baton 2010

button stats bikestats.pl

Baton 2009

button stats bikestats.pl

Baton 2008

button stats bikestats.pl

Baton 2007

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robin.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter


Dane wyjazdu:
Dystans: 20.00 km.
w tym w terenie: 0.00 km. Średnia prędkość: km/h.
Elevation: 122 m.
Rower:SCOTT LTD

Mała pętla Kopiec Wandy Łąki Nowohuckie Awf

Sobota, 24 września 2011 • dodano: 24.09.2011 | Komentarze 5

Znowu piękny jesienny dzień, więc pojechaliśmy na krótką wycieczkę po Nowej Hucie, przez Kopiec Wandy, Łąki Nowohuckie tam podjazd na ul. Tomickiego.
Tadzio stwierdził, że on poczeka nie wyjeżdża. Kiedy byłem już na górze patrzę jedzie, za drugim razem jechało z nim 2 chłopaków takich 20-letnich i krzyczeli do niego: "Nie damy się tak łatwo wyprzedzić ... w sumie wyjechali wszyscy trzej razem równo.
Każdy z nas zaliczył dwa sprinty górkę, ja nawet zaliczyłem Vmax tej wycieczki 31,9 właśnie na tym podjeździe, potem wróciliśmy i pojechaliśmy jeszcze przez lasek mogilski aż do M1, tam obok Awf-u skierowaliśmy się do domu tak, że prawie wyjechaliśmy koło naszych "starych śmieci". Wyjazd udany.

Temperatura: 15-20 stopni.

Kopiec Wandy © robin


Tadzio w jesiennych kolorach © robin


Robin przy kopcu Wandy © robin


Barwy jesieni © robin


Tadzio zdobywa mały podjazd © robin






Komentarze
robin
| 18:32 niedziela, 25 września 2011 | linkuj @rowerzystka, brum - ... Łąki Nowohuckie tam podjazd na ul. Tomickiego. A nie na kopiec, no może powinienem pisać bardziej zrozumiale, bo dla mnie to jasne, a dla innych nie. Od tej pory będę starał się bardziej zrozumiale pisać!
rowerzystka
| 17:37 niedziela, 25 września 2011 | linkuj ups :)
robin
| 17:33 niedziela, 25 września 2011 | linkuj @rowerzystka - Źle mnie zrozumiałaś, ten podjazd to nie na kopiec! To był taki asfaltowy podjazd. :-)
rowerzystka
| 07:21 niedziela, 25 września 2011 | linkuj Jesień robi się już powoli kolorowa, a przy tym my sami dostosowujemy swoje stroje do tych barw. Kopiec Wandy - niezły podjazd, ja zapewne nie dałabym rady podjechać :). Tadzio to bardzo dzielny chłopiec.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tobse
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]