Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robin z Krakowa - Miasta Królów Polskich.
Od 31.03.2010 r. przejechałem

221603.10

km w tym 1661.95 w terenie i śniegu.
Jeżdżę z prędkością średnią 25.03 km/h.
Więcej o mnie,

Baton 2023

button stats bikestats.pl

Baton 2022

button stats bikestats.pl

Baton 2021

button stats bikestats.pl

Baton 2020

button stats bikestats.pl

Baton 2019

button stats bikestats.pl

Baton 2018

button stats bikestats.pl

Baton 2017

button stats bikestats.pl

Baton 2016

button stats bikestats.pl

Baton 2015

button stats bikestats.pl

Baton 2014

button stats bikestats.pl

Baton 2013

button stats bikestats.pl

Baton 2012

button stats bikestats.pl

Baton 2011

button stats bikestats.pl

Baton 2010

button stats bikestats.pl

Baton 2009

button stats bikestats.pl

Baton 2008

button stats bikestats.pl

Baton 2007

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robin.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter


Dane wyjazdu:
Dystans: 82.00 km.
w tym w terenie: 0.00 km. Średnia prędkość: km/h.
Elevation: m.
Rower:SCOTT LTD

Tadzio pobijał rekord dziennej jazdy!

Sobota, 23 czerwca 2012 • dodano: 24.06.2012 | Komentarze 7

Nie planowaliśmy wcześniej pobijania rekordu, po prostu mieliśmy wolną sobotę i rano pojechaliśmy do Tyńca. Było chłodno, słońce gdzieś za chmurami, jechaliśmy pod wiatr a wracaliśmy z wiatrem. Na godzinę 14.00 mieliśmy już 52km, więc Tadzio powiedział, że dziś pobija rekord dziennej jazdy, który do tej pory wynosił 72 km. Po powrocie pod dom Tadzio jeździł po osiedlu 13 km i wrócił na obiad.

Godzina 18.00 wracamy na rower, tym razem jedziemy do Michałowic, tam namawiam Tadzia na długi podjazd, wyjechał uff, wracamy pod dom a tu brakuje jeszcze 8km.

Jedziemy nad zalew nowohucki, a tam spotykamy grupę Wolny rower od euro, robiącą sobie wycieczkę po Nowej Hucie z przewodnikiem. Dojeżdżamy z nimi do czołgu robimy zdjęcia i wracamy bo jeszcze nam brakuje kilka kilometrów a robi się ciemno.

Za chwilę na liczniku Tadzia ukazuje się magiczne 100,4 km. Jest nowy rekord.
A pisząc to wiem, że dzień później zrobiłem 185 km i to jest mój nowy rekord w tym roku.

Za Tyniec © robin


Nowy McDonald w Krakowie. © robin


Ostry atak na podjeździe © robin


Tadzio jedzie na Rynek Główny © robin


Odcisk linii papilarnych Czesława Miłosza © robin


Za Tyniec © robin



Komentarze
niradhara
| 20:01 środa, 27 czerwca 2012 | linkuj Gratulacje dla Tadzia :-)
robin
| 19:10 poniedziałek, 25 czerwca 2012 | linkuj @QRT - E tam On wczoraj i dziś jeździł. Dziś nawet chciał dokręcać do 40 bo mu 32 wyszło. :-)
QRT30
| 19:01 poniedziałek, 25 czerwca 2012 | linkuj Zamęczysz młodego :) Mojego raz jak przegoniłem po terenie to od tej pory ze mną nie jeździ. Pozdro.
Tadzio
| 18:39 poniedziałek, 25 czerwca 2012 | linkuj Dzięki
funio
| 14:23 poniedziałek, 25 czerwca 2012 | linkuj Brawo dla Tadzia!:))
robin
| 09:10 poniedziałek, 25 czerwca 2012 | linkuj @Petroslavrz - Też mnie to zaskoczyło, tym bardziej jak przypomnę sobie moją pierwszą setkę i przygotowania do niej to teraz uśmiecham się do siebie.
Pozdrawiam
Petroslavrz
| 21:53 niedziela, 24 czerwca 2012 | linkuj 100km mając 9 lat robi wrażenie :)
Chciałbym, żeby mój malec kiedyś miał kiedyś podobne chęci do jazdy i był w stanie robić takie przejażdżki jak Tadzio.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ludzi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]