Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robin z Krakowa - Miasta Królów Polskich.
Od 31.03.2010 r. przejechałem

221603.10

km w tym 1661.95 w terenie i śniegu.
Jeżdżę z prędkością średnią 25.03 km/h.
Więcej o mnie,

Baton 2023

button stats bikestats.pl

Baton 2022

button stats bikestats.pl

Baton 2021

button stats bikestats.pl

Baton 2020

button stats bikestats.pl

Baton 2019

button stats bikestats.pl

Baton 2018

button stats bikestats.pl

Baton 2017

button stats bikestats.pl

Baton 2016

button stats bikestats.pl

Baton 2015

button stats bikestats.pl

Baton 2014

button stats bikestats.pl

Baton 2013

button stats bikestats.pl

Baton 2012

button stats bikestats.pl

Baton 2011

button stats bikestats.pl

Baton 2010

button stats bikestats.pl

Baton 2009

button stats bikestats.pl

Baton 2008

button stats bikestats.pl

Baton 2007

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robin.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter


Dane wyjazdu:
Dystans: 13.20 km.
w tym w terenie: 0.00 km. Średnia prędkość: 28.29 km/h.
Elevation: 243 m.
Rower:Lapierre Sensium 200

Rajcza Tour z serii roadmaraton (11 procent trasy)

Sobota, 15 września 2012 • dodano: 18.09.2012 | Komentarze 1

Wszystko było idealnie przygotowane teoretycznie tak, ale na prawdę nie było.

Pojechaliśmy do Rajczy razem z Ryśkiem, bo Bradi w ostatniej chwili zmienił zdanie, że nie jedzie i nawet nie dał znaku życia, no wysłał smsa "nie jadę.
Przyjechaliśmy wcześniej, był czas na odebranie numerów i przygotowanie się oraz rozgrzewkę.

Start o 10.30 początek niebezpieczny bo wiadomo peleton rozpędza się i hamuje stwarzając dla mniej doświadczonych pewnie i też mnie, niebezpieczne sytuacje.
Pierwszy podjazd zaczyna się w Milówce do Nieledwi, i jak co roku od roku bo wcześniej nie pamiętam w tym samym miejscu prawie na szczycie spada mi łańcuch co skutkuje, że wyprzedza mnie 20 osób, które wcześniej wyprzedziłem bo szło mi ładnie, noga była wypoczęta, tętno spokojnie wysokie, szybko go nałożyłem i znowu gonię grupę, kiedy znowu kilka osób wyprzedziłem i na dole widzę liczną grupę, jadę z górki tylko 55 km/h. a tu trach i ssssss. Ładnie się skończyło na 13 km trasy. Pękła szytka a wozu technicznego brak. Tak to wygląda, jak ktoś chciałby być PRO, a jest zwykłym amatorem, który nie ma zapasowego koła w wozie serwisowym którego też nie posiada. Pierwsze w życiu DNF.

Gotowy do startu © robin
Kategoria Zawody



Komentarze
funio
| 05:01 sobota, 22 września 2012 | linkuj A to pech...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa chwle
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]