Info
Ten blog rowerowy prowadzi robin z Krakowa - Miasta Królów Polskich.Od 31.03.2010 r. przejechałem
224025.64
km w tym 1661.95 w terenie i śniegu.Jeżdżę z prędkością średnią 24.93 km/h.
Więcej o mnie,
Baton 2023
Baton 2022
Baton 2021
Baton 2020
Baton 2019
Baton 2018
Baton 2017
Baton 2016
Baton 2015
Baton 2014
Baton 2013
Baton 2012
Baton 2011
Baton 2010
Baton 2009
Baton 2008
Baton 2007
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Styczeń29 - 0
- 2024, Grudzień35 - 0
- 2024, Listopad27 - 0
- 2024, Październik22 - 0
- 2024, Wrzesień21 - 0
- 2024, Sierpień25 - 0
- 2024, Lipiec22 - 0
- 2024, Czerwiec23 - 0
- 2024, Maj27 - 0
- 2024, Kwiecień26 - 0
- 2024, Marzec30 - 0
- 2024, Luty27 - 0
- 2024, Styczeń32 - 0
- 2023, Grudzień37 - 0
- 2023, Listopad29 - 0
- 2023, Październik24 - 0
- 2023, Wrzesień23 - 0
- 2023, Sierpień22 - 0
- 2023, Lipiec26 - 0
- 2023, Czerwiec22 - 0
- 2023, Maj32 - 0
- 2023, Kwiecień32 - 0
- 2023, Marzec23 - 0
- 2023, Luty30 - 0
- 2023, Styczeń37 - 0
- 2022, Grudzień39 - 0
- 2022, Listopad28 - 0
- 2022, Październik36 - 0
- 2022, Wrzesień25 - 0
- 2022, Sierpień33 - 0
- 2022, Lipiec34 - 0
- 2022, Czerwiec35 - 1
- 2022, Maj41 - 0
- 2022, Kwiecień41 - 0
- 2022, Marzec34 - 0
- 2022, Luty30 - 0
- 2022, Styczeń38 - 0
- 2021, Grudzień28 - 0
- 2021, Listopad31 - 0
- 2021, Październik33 - 2
- 2021, Wrzesień25 - 0
- 2021, Sierpień22 - 0
- 2021, Lipiec23 - 0
- 2021, Czerwiec22 - 0
- 2021, Maj30 - 0
- 2021, Kwiecień26 - 0
- 2021, Marzec21 - 0
- 2021, Luty17 - 0
- 2021, Styczeń29 - 0
- 2020, Grudzień42 - 0
- 2020, Listopad50 - 0
- 2020, Październik52 - 0
- 2020, Wrzesień27 - 0
- 2020, Sierpień20 - 1
- 2020, Lipiec24 - 0
- 2020, Czerwiec22 - 0
- 2020, Maj26 - 1
- 2020, Kwiecień36 - 0
- 2020, Marzec30 - 0
- 2020, Luty28 - 0
- 2020, Styczeń33 - 0
- 2019, Grudzień29 - 0
- 2019, Listopad29 - 0
- 2019, Październik23 - 0
- 2019, Wrzesień23 - 0
- 2019, Sierpień21 - 0
- 2019, Lipiec31 - 0
- 2019, Czerwiec34 - 1
- 2019, Maj35 - 1
- 2019, Kwiecień32 - 2
- 2019, Marzec27 - 0
- 2019, Luty30 - 0
- 2019, Styczeń32 - 0
- 2018, Grudzień33 - 0
- 2018, Listopad17 - 0
- 2018, Październik39 - 0
- 2018, Wrzesień42 - 0
- 2018, Sierpień33 - 0
- 2018, Lipiec34 - 0
- 2018, Czerwiec28 - 0
- 2018, Maj26 - 0
- 2018, Kwiecień23 - 0
- 2018, Marzec27 - 0
- 2018, Luty20 - 0
- 2018, Styczeń28 - 0
- 2017, Grudzień20 - 0
- 2017, Listopad30 - 0
- 2017, Październik32 - 0
- 2017, Wrzesień19 - 0
- 2017, Sierpień23 - 4
- 2017, Lipiec27 - 0
- 2017, Czerwiec28 - 0
- 2017, Maj15 - 0
- 2017, Kwiecień10 - 0
- 2017, Marzec16 - 0
- 2017, Luty17 - 0
- 2017, Styczeń28 - 4
- 2016, Grudzień18 - 0
- 2016, Listopad19 - 2
- 2016, Październik20 - 0
- 2016, Wrzesień26 - 0
- 2016, Sierpień29 - 1
- 2016, Lipiec36 - 0
- 2016, Czerwiec29 - 2
- 2016, Maj33 - 0
- 2016, Kwiecień27 - 0
- 2016, Marzec25 - 0
- 2016, Luty22 - 0
- 2016, Styczeń26 - 2
- 2015, Grudzień25 - 0
- 2015, Listopad22 - 1
- 2015, Październik16 - 5
- 2015, Wrzesień18 - 0
- 2015, Sierpień20 - 0
- 2015, Lipiec26 - 0
- 2015, Czerwiec25 - 0
- 2015, Maj23 - 0
- 2015, Kwiecień28 - 0
- 2015, Marzec19 - 0
- 2015, Luty21 - 3
- 2015, Styczeń12 - 0
- 2014, Grudzień9 - 2
- 2014, Listopad14 - 2
- 2014, Październik11 - 3
- 2014, Wrzesień21 - 0
- 2014, Sierpień30 - 4
- 2014, Lipiec23 - 0
- 2014, Czerwiec18 - 0
- 2014, Maj22 - 0
- 2014, Kwiecień24 - 0
- 2014, Marzec21 - 0
- 2014, Luty21 - 0
- 2014, Styczeń21 - 1
- 2013, Grudzień13 - 6
- 2013, Listopad8 - 0
- 2013, Październik22 - 0
- 2013, Wrzesień28 - 0
- 2013, Sierpień36 - 0
- 2013, Lipiec28 - 0
- 2013, Czerwiec30 - 0
- 2013, Maj32 - 0
- 2013, Kwiecień28 - 0
- 2013, Marzec20 - 0
- 2013, Luty14 - 0
- 2013, Styczeń16 - 2
- 2012, Grudzień10 - 5
- 2012, Listopad15 - 11
- 2012, Październik27 - 15
- 2012, Wrzesień36 - 17
- 2012, Sierpień35 - 14
- 2012, Lipiec24 - 1
- 2012, Czerwiec27 - 22
- 2012, Maj28 - 21
- 2012, Kwiecień27 - 15
- 2012, Marzec19 - 45
- 2012, Luty19 - 49
- 2012, Styczeń17 - 60
- 2011, Grudzień17 - 61
- 2011, Listopad26 - 40
- 2011, Październik38 - 66
- 2011, Wrzesień30 - 58
- 2011, Sierpień32 - 63
- 2011, Lipiec19 - 114
- 2011, Czerwiec19 - 53
- 2011, Maj21 - 81
- 2011, Kwiecień15 - 43
- 2011, Marzec14 - 43
- 2011, Luty10 - 34
- 2011, Styczeń9 - 31
- 2010, Grudzień9 - 6
- 2010, Listopad9 - 46
- 2010, Październik15 - 35
- 2010, Wrzesień16 - 105
- 2010, Sierpień18 - 61
- 2010, Lipiec19 - 107
- 2010, Czerwiec20 - 168
- 2010, Maj16 - 226
- 2010, Kwiecień10 - 154
- 2010, Marzec14 - 216
- 2010, Luty15 - 176
- 2010, Styczeń14 - 140
- 2009, Grudzień15 - 240
- 2009, Listopad18 - 199
- 2009, Październik23 - 132
- 2009, Wrzesień20 - 148
- 2009, Sierpień28 - 144
- 2009, Lipiec22 - 89
- 2009, Czerwiec17 - 109
- 2009, Maj18 - 142
- 2009, Kwiecień19 - 120
- 2009, Marzec19 - 140
- 2009, Luty13 - 93
- 2009, Styczeń17 - 101
- 2008, Grudzień18 - 140
- 2008, Listopad20 - 115
- 2008, Październik25 - 124
- 2008, Wrzesień23 - 113
- 2008, Sierpień23 - 98
- 2008, Lipiec18 - 100
- 2008, Czerwiec25 - 102
- 2008, Maj22 - 38
- 2008, Kwiecień20 - 20
- 2008, Marzec13 - 1
- 2008, Luty8 - 0
- 2008, Styczeń3 - 0
- 2007, Grudzień1 - 0
- 2007, Listopad1 - 1
- 2007, Październik1 - 0
- 2007, Wrzesień4 - 0
- 2007, Sierpień6 - 0
- 2007, Lipiec6 - 0
- 2007, Czerwiec4 - 0
- 2007, Maj4 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2012
Dystans całkowity: | 1420.20 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 29:49 |
Średnia prędkość: | 28.97 km/h |
Suma podjazdów: | 9247 m |
Suma kalorii: | 28046 kcal |
Liczba aktywności: | 33 |
Średnio na aktywność: | 43.04 km i 2h 17m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
Dystans: 13.20 km.
w tym w terenie: 0.00 km.
Średnia prędkość: 28.29 km/h.
Elevation: 243 m.
Rower:Lapierre Sensium 200
Rajcza Tour z serii roadmaraton (11 procent trasy)
Sobota, 15 września 2012 • dodano: 18.09.2012 | Komentarze 1
Wszystko było idealnie przygotowane teoretycznie tak, ale na prawdę nie było.
Pojechaliśmy do Rajczy razem z Ryśkiem, bo Bradi w ostatniej chwili zmienił zdanie, że nie jedzie i nawet nie dał znaku życia, no wysłał smsa "nie jadę.
Przyjechaliśmy wcześniej, był czas na odebranie numerów i przygotowanie się oraz rozgrzewkę.
Start o 10.30 początek niebezpieczny bo wiadomo peleton rozpędza się i hamuje stwarzając dla mniej doświadczonych pewnie i też mnie, niebezpieczne sytuacje.
Pierwszy podjazd zaczyna się w Milówce do Nieledwi, i jak co roku od roku bo wcześniej nie pamiętam w tym samym miejscu prawie na szczycie spada mi łańcuch co skutkuje, że wyprzedza mnie 20 osób, które wcześniej wyprzedziłem bo szło mi ładnie, noga była wypoczęta, tętno spokojnie wysokie, szybko go nałożyłem i znowu gonię grupę, kiedy znowu kilka osób wyprzedziłem i na dole widzę liczną grupę, jadę z górki tylko 55 km/h. a tu trach i ssssss. Ładnie się skończyło na 13 km trasy. Pękła szytka a wozu technicznego brak. Tak to wygląda, jak ktoś chciałby być PRO, a jest zwykłym amatorem, który nie ma zapasowego koła w wozie serwisowym którego też nie posiada. Pierwsze w życiu DNF.
Pojechaliśmy do Rajczy razem z Ryśkiem, bo Bradi w ostatniej chwili zmienił zdanie, że nie jedzie i nawet nie dał znaku życia, no wysłał smsa "nie jadę.
Przyjechaliśmy wcześniej, był czas na odebranie numerów i przygotowanie się oraz rozgrzewkę.
Start o 10.30 początek niebezpieczny bo wiadomo peleton rozpędza się i hamuje stwarzając dla mniej doświadczonych pewnie i też mnie, niebezpieczne sytuacje.
Pierwszy podjazd zaczyna się w Milówce do Nieledwi, i jak co roku od roku bo wcześniej nie pamiętam w tym samym miejscu prawie na szczycie spada mi łańcuch co skutkuje, że wyprzedza mnie 20 osób, które wcześniej wyprzedziłem bo szło mi ładnie, noga była wypoczęta, tętno spokojnie wysokie, szybko go nałożyłem i znowu gonię grupę, kiedy znowu kilka osób wyprzedziłem i na dole widzę liczną grupę, jadę z górki tylko 55 km/h. a tu trach i ssssss. Ładnie się skończyło na 13 km trasy. Pękła szytka a wozu technicznego brak. Tak to wygląda, jak ktoś chciałby być PRO, a jest zwykłym amatorem, który nie ma zapasowego koła w wozie serwisowym którego też nie posiada. Pierwsze w życiu DNF.
Gotowy do startu© robin
Kategoria Zawody
Dane wyjazdu:
Dystans: 46.00 km.
w tym w terenie: 0.00 km.
Średnia prędkość: 32.47 km/h.
Elevation: 315 m.
Rower:Lapierre Sensium 200
IC Kraków
Czwartek, 13 września 2012 • dodano: 13.09.2012 | Komentarze 4
Jak co roku od roku bo wcześniej nie pamiętam pojechałem w środę na IC czyli takie nieformalny wyścig na ustalonej trasie.
Chciałem koniecznie uczestniczyć w IC bo dla mnie to prawie wyścig, pewnie wszystko tak to traktują, no może jak mocny trening, bo pogadać tu raczej się nie da. Przyjechałem prosto na start do Kryspinowa.
Zapomniałem bidonu, który został na stole. Temperatura około 25 stopni więc jest ciepło, w samochodzie mam kurtkę przeciwdeszczową, owiewy, ale ich nie ubieram - dlaczego? nie wiem. Jadę na lajcie tylko odcinek mega, nie czuję się dobrze a tym bardziej, że nie mam nic do picia.
Godzina 17.30 start, jedziemy spokojnie już zaczyna kropić, za chwilę ulewa, część grupy zaczyna uciekać, ale doganiamy i dalej jedziemy peletonem, na końcu pierwszego podjazdu 4 osoby rezygnują i zawracają, jest ślisko. Jadę dalej spokojnie, nastawiłem się na mega, peleton w zasięgu wzroku, kolega Grzesiek próbuje dołączyć i chyba mu się to udaje, kolega Wax delikatnie ucieka, ale za chwilę go wyprzedzam, odpuszczam grupę, bo strasznie chlapie i nic nie widać.
Jadę praktycznie sam, ktoś mnie dogania i jedziemy dość długo razem, na podjazdach spoko, ale na zjazdach puszczam, na ostatnich kilometrach puszczam dwóch kolarzy, bo widoczność żadna a jest z góry i boję się po prostu jechać powyżej 60km/h. nie znam jeszcze reakcji kół na hamowanie na śliski i oficjalnie boję się tego, żeby nie zaciemniać obrazu.
Na metę dojeżdżam piąty, przede mną jest Beata, Konrad, kolarz w ubraniu Saxobanku i "triathlonista" z którym chwilę rozmawiamy na mecie. Za chwilę dojeżdżają inne Ci z giga i mega, potem losowanie. Wylosowałem bilety, ale oddaje je bo nie pasuje mi godzina filmu.
Trening super pomimo braku bidonu, ulewy i innych nie sprzyjających warunków, ważne, że dojechałem w całości bezpiecznie to się dla mnie w tym dniu liczyło.
Chciałem koniecznie uczestniczyć w IC bo dla mnie to prawie wyścig, pewnie wszystko tak to traktują, no może jak mocny trening, bo pogadać tu raczej się nie da. Przyjechałem prosto na start do Kryspinowa.
Zapomniałem bidonu, który został na stole. Temperatura około 25 stopni więc jest ciepło, w samochodzie mam kurtkę przeciwdeszczową, owiewy, ale ich nie ubieram - dlaczego? nie wiem. Jadę na lajcie tylko odcinek mega, nie czuję się dobrze a tym bardziej, że nie mam nic do picia.
Godzina 17.30 start, jedziemy spokojnie już zaczyna kropić, za chwilę ulewa, część grupy zaczyna uciekać, ale doganiamy i dalej jedziemy peletonem, na końcu pierwszego podjazdu 4 osoby rezygnują i zawracają, jest ślisko. Jadę dalej spokojnie, nastawiłem się na mega, peleton w zasięgu wzroku, kolega Grzesiek próbuje dołączyć i chyba mu się to udaje, kolega Wax delikatnie ucieka, ale za chwilę go wyprzedzam, odpuszczam grupę, bo strasznie chlapie i nic nie widać.
Jadę praktycznie sam, ktoś mnie dogania i jedziemy dość długo razem, na podjazdach spoko, ale na zjazdach puszczam, na ostatnich kilometrach puszczam dwóch kolarzy, bo widoczność żadna a jest z góry i boję się po prostu jechać powyżej 60km/h. nie znam jeszcze reakcji kół na hamowanie na śliski i oficjalnie boję się tego, żeby nie zaciemniać obrazu.
Na metę dojeżdżam piąty, przede mną jest Beata, Konrad, kolarz w ubraniu Saxobanku i "triathlonista" z którym chwilę rozmawiamy na mecie. Za chwilę dojeżdżają inne Ci z giga i mega, potem losowanie. Wylosowałem bilety, ale oddaje je bo nie pasuje mi godzina filmu.
Trening super pomimo braku bidonu, ulewy i innych nie sprzyjających warunków, ważne, że dojechałem w całości bezpiecznie to się dla mnie w tym dniu liczyło.
Na starcie IC© robin
Kategoria Zawody
Dane wyjazdu:
Dystans: 83.90 km.
w tym w terenie: 0.00 km.
Średnia prędkość: 27.51 km/h.
Elevation: 757 m.
Rower:Lapierre Sensium 200
Podjazd pod zoo i inne
Wtorek, 11 września 2012 • dodano: 12.09.2012 | Komentarze 1
Prawie zdążyłem na Cichy Kącik, ale mój czas był niestandardowy, więc podjechałem pod krakowskie zoo w czasie 6.12 - strava pokazała 6.55, musiałem wcześniej się zatrzymać a to już czas leciał, więc stoper pokazał mi 6.12 jeden i drugi czas mi się podoba, dużo czasu straciłem na kostce brukowej. Następnie pojechałem do Kryspinowa a stamtąd dalej do trasy Kraków - Krzeszowice, trochę pobłądziłem. Jednak w Kochanowie znalazłem podjazd w Kleszczowie a potem przez Balice do domu.
Dane wyjazdu:
Dystans: 30.20 km.
w tym w terenie: 0.00 km.
Średnia prędkość: km/h.
Elevation: 121 m.
Rower:SCOTT LTD
Z Tadziem dookoła NH
Wtorek, 11 września 2012 • dodano: 12.09.2012 | Komentarze 0
Dane wyjazdu:
Dystans: 27.00 km.
w tym w terenie: 0.00 km.
Średnia prędkość: km/h.
Elevation: 62 m.
Rower:SCOTT LTD
Z Tadziem
Poniedziałek, 10 września 2012 • dodano: 10.09.2012 | Komentarze 0
Dane wyjazdu:
Dystans: 55.00 km.
w tym w terenie: 0.00 km.
Średnia prędkość: km/h.
Elevation: 173 m.
Rower:SCOTT LTD
Z Tadziem do Tyńca
Niedziela, 9 września 2012 • dodano: 10.09.2012 | Komentarze 4
W ramach regeneracji pojechałem z Tadziem do Tyńca, jednak tempo naszej regeneracji jest coraz szybsze. W 1h10m dojechaliśmy już do Tyńca, pogoda była świetna jak na rower. Tam chwila odpoczynku i ruszyliśmy z powrotem.
Na koniec zrobiliśmy jeszcze nasz Standard po Nowej Hucie.
Na koniec zrobiliśmy jeszcze nasz Standard po Nowej Hucie.
Robert "Robin" na torze kajakowym© robin
Dane wyjazdu:
Dystans: 57.70 km.
w tym w terenie: 0.00 km.
Średnia prędkość: 27.48 km/h.
Elevation: 573 m.
Rower:Lapierre Sensium 200
Sesja foto-video Libet
Niedziela, 9 września 2012 • dodano: 10.09.2012 | Komentarze 0
Po wczorajszym biegu nie czułem się najmocniej, ale niedzielna ustawka jest ważna, tym bardziej, że miała być sesja foto - video.
Pod kościołem w Raciborowicach spotkałem się ze Szczepanem, Grzegorzem i Łukaszem.
Razem przejechaliśmy kilka pętli Raciborowickich, niekoniecznie wolno, a ja miałem siły na sprint na podjazdach tylko kilkaset metrów. Musiałem też zarezerwować siłę na wyjazd z Tadziem do Tyńca.
Przy okazji naszej jazdy mieliśmy motocykl i kamerę, która kręciła naszą jazdę na podjazdach, czyli ucieczki, sprinty i zjazdy.
Była to ciekawa zabawa efekty tego już wkrótce, bowiem materiał video pewnie będzie się długo przetwarzał.
Pod kościołem w Raciborowicach spotkałem się ze Szczepanem, Grzegorzem i Łukaszem.
Razem przejechaliśmy kilka pętli Raciborowickich, niekoniecznie wolno, a ja miałem siły na sprint na podjazdach tylko kilkaset metrów. Musiałem też zarezerwować siłę na wyjazd z Tadziem do Tyńca.
Przy okazji naszej jazdy mieliśmy motocykl i kamerę, która kręciła naszą jazdę na podjazdach, czyli ucieczki, sprinty i zjazdy.
Była to ciekawa zabawa efekty tego już wkrótce, bowiem materiał video pewnie będzie się długo przetwarzał.
Grupa "Libet" pod Kościołem w Raciborowicach© robin
Grzegorz i Robin na podjeździe© robin
Robert "Robin"© robin
Dane wyjazdu:
Dystans: 0.00 km.
w tym w terenie: 0.00 km.
Średnia prędkość: km/h.
Elevation: m.
Rower:
Życiowa Dziesiątka Taurona
Sobota, 8 września 2012 • dodano: 10.09.2012 | Komentarze 0
W Krynicy odbywało się Forum Ekonomiczne a przy nim w dniach 7-9 września odbył się Festiwal Biegowy Forum Ekonomicznego, ja wystartowałem w jednym z biegów czyli Życiowa Dziesiątka Taurona. W biegu brało udział około 1200 osób, na początku pogoda do biegania była wyśmienita czyli niebo zachmurzone i około 15 stopni, podczas biegu wyszło jednak słońce i było gorąco.
Biegliśmy z Krynicy do Muszyny czyli z górki ale pod wiatr. Miała to być życiówka i dla mnie była.
Uzyskałem czas 47.58 czyli lepiej o około 5 minut od poprzedniego biegu na 10 km podczas biegu w Sylwestra.
Jestem zadowolony, ale jest jeszcze co pobijać, bo zakres tętna jeszcze pozwalał na lepszy wynik, ale nogi nie bardzo. Nie chciałem się zmasakrować przez roadmaratonem Rajcza Tour, który jest dla mnie ważniejszy.
Biegliśmy z Krynicy do Muszyny czyli z górki ale pod wiatr. Miała to być życiówka i dla mnie była.
Uzyskałem czas 47.58 czyli lepiej o około 5 minut od poprzedniego biegu na 10 km podczas biegu w Sylwestra.
Jestem zadowolony, ale jest jeszcze co pobijać, bo zakres tętna jeszcze pozwalał na lepszy wynik, ale nogi nie bardzo. Nie chciałem się zmasakrować przez roadmaratonem Rajcza Tour, który jest dla mnie ważniejszy.
Medal za bieg Życiowa Dziesiątka Taurona© robin
Dane wyjazdu:
Dystans: 22.00 km.
w tym w terenie: 0.00 km.
Średnia prędkość: km/h.
Elevation: 51 m.
Rower:SCOTT LTD
Nowa Huta i okolice z Tadziem
Piątek, 7 września 2012 • dodano: 07.09.2012 | Komentarze 0
Wędkarze nad zalewem odpoczną sobie od tego ciągłego łowienia.
Te modele tak im wypłoszą ryby, że będą musieli przenieść się nad Dłubnię :-)
Te modele tak im wypłoszą ryby, że będą musieli przenieść się nad Dłubnię :-)
Zawody modeli pływających nad Zalewem Nowohuckim© robin
Dane wyjazdu:
Dystans: 30.00 km.
w tym w terenie: 0.00 km.
Średnia prędkość: km/h.
Elevation: 70 m.
Rower:SCOTT LTD
Nowa Huta i okolice
Czwartek, 6 września 2012 • dodano: 07.09.2012 | Komentarze 0
Do sklepu rowerowego, księgarni a potem szybka jazda po okolicy samemu czekając na 2 bikerów, którzy w końcu nie przyjechali. Zresztą wiało i było chłodno.